Bartosz Lipiński
Przewodniczącym komisji miał być ktoś inny
Jesienią ubiegłego roku mandat radnego złożyła ówczesna przewodnicząca komisji rozwoju Aleksandra Kleczkowska. Schedę po niej objął radny koalicji rządzącej Dariusz Ostapowicz, który jednocześnie przewodniczył komisji uzdrowiskowej. Krótko po tym zadzwoniliśmy do D. Ostapowicza i zapytaliśmy, czy będzie kierował pracami dwóch komisji. Radny stwierdził, że najprawdopodobniej nie będzie już przewodniczył komisji uzdrowiskowej. Od czasu, gdy opublikowaliśmy ten komentarz minęło wiele miesięcy, wkrótce upłynie rok. D. Ostapowicz cały czas kieruje jednak pracami dwóch bardzo istotnych ciał w radzie miejskiej. Niedawno przypomnieliśmy radnemu o jego zapowiedzi. Chcieliśmy dowiedzieć się, czy zmienił zdanie.
D. Ostapowicz podtrzymuje swoją zapowiedź
-Myślę, że sprawa związana z przewodnictwem komisji uzdrowiskowej rozstrzygnie się już niebawem. Rozmowy na ten temat odbywały się wcześniej, choć cały czas zmieniał się skład osobowy komisji. Nawet niedawno kilka osób do nas dołączyło. Ale na jednym z najbliższych posiedzeń kwestia przewodniczącego najpewniej się rozwinie –przekazał nam D. Ostapowicz.
-Nie jest tak, że kierowanie dwiema komisjami nadmiernie mnie eksploatuje. Daję sobie radę i nie jest to ponad moje siły. Uważam jednak, że każdy z nas powinien odpowiadać za daną dziedzinę oraz skupiać się na niej. Prowadzenie komisji rozwoju wymaga dużo pracy, a jak się okazało podobnie jest także w przypadku komisji uzdrowiskowej. Jesteśmy w przededniu pewnych pozytywnych decyzji dla miasta uzdrowiskowego, ale obecnie nie chciałbym mówić o konkretach. Jak najbardziej dam temu przykład, że skoro jestem przewodniczącym komisji rozwoju, to komisją uzdrowiskową powinien kierować ktoś inny. Mam na myśli osobę, która nie będzie przypadkowo wybranym przewodniczącym, ale kimś posiadającym w temacie prac komisji odpowiednie doświadczenie. Myślę, że stanie się to jeszcze w tym roku –dodał radny.
Napisz komentarz
Komentarze