Zawody o Puchar Europy w kategorii open o nazwie „Nemuno Galiunas” odbyły się 6 lipca w mieście Birsztany na Litwie. Zmagania były organizowane przez Vidasa Blekaitisa, wielokrotnego mistrza świata i odbyły się z okazji Dnia Koronacji Króla Mendoga i Państwowości Litwy.
-Na zawodach mierzyłem się z pięcioma konkurencjami. Belkę na maksymalny ciężar udało mi się zaliczyć podnosząc 170 kg i tym samym wygrać tę konkurencję. Przyciągałem sanie na 15 m -mówi Konrad Paszkowski. -Udało mi się zaliczyć osiem powtórzeń Ciągu Axel z martwego punktu o wadze 300 kg. Miałem problem z wagą płaczu, w której trzymałem 32-kilogramowy miecz. Z powodu bariery językowej nie zrozumiałem, że miecz musi być trzymany sztywno i nie może dotknąć górnej części konstrukcji przez co konkurencja została mi przerwana po 25 sekundach. Zająłem w niej przedostatnie miejsce i niestety szansa na podium zniknęła.
Konrad Paszkowski dodaje, że zawody nie należały do łatwych, a kolejną konkurencję z jaką przyszło mu się zmierzyć określił najcięższą technicznie jaką do tej pory robił. Była to konkurencja łączona yok 340 kg na 15 m i opona 380 kg na 3 obroty. Finalnie augustowski strongman zajął piąte miejsce. Do czwartego miejsca zabrakło mu pół punktu, a do podium jednego.
Napisz komentarz
Komentarze