Bartosz Lipiński
Przewija się dużo fake newsów
W przypadku koronawirusa pojawiło się wiele plotek, niezweryfikowanych informacji oraz zwykłych fake newsów. Nie musimy szukać daleko, gdyż wystarczy przyjrzeć się najbliższej okolicy. Kiedy ponad miesiąc temu uruchomiono w Augustowie pierwsze miejsce zbiorowej kwarantanny, w przestrzeni publicznej pojawiła się fałszywa i powielana pogłoska. Niektórzy twierdzili, że kwarantanna poza miejscem zamieszkania będzie odbywała się w siedzibie II Liceum Ogólnokształcącego. Trudno powiedzieć, kto był autorem nieprawdziwej informacji, ale z pewnością, jako jeden z pierwszych sprostował ją „Przegląd Powiatowy”. Z początkiem kwietnia informowaliśmy, że miejscami do kwarantanny zbiorowej mogą być w Augustowie budynki Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego oraz Bursy Międzyszkolnej. Ale przywołana historia z II LO pokazuje też, że plotki dotyczące epidemii często wymykają się spod kontroli.
Od wielu lat podejmujemy interwencje, o które proszą Czytelnicy „Przeglądu Powiatowego”. Do naszej redakcji zwrócił się jeden z Czytelników z prośbą o sprawdzenie w jaki sposób rozdysponowano sprzęt komputerowy. Czytelnik twierdził, że laptopy z projektu unijnego zamiast do szkół trafiły do urzędników magistratu, by umożliwić im pracę zdalną. Ponadto mieszkaniec sugerował, że urząd w pośpiechu próbuje zamawiać laptopy dla dzieci. Poprosiliśmy wiceburmistrza Filipa Chodkiewicza o skomentowanie tych spekulacji i ich wiarygodności. Zapytaliśmy również zastępcę burmistrza Augustowa o to, w jaki sposób urzędnicy pracujący w naszym magistracie zostali przygotowani do odbywania pracy zdalnej.
Wiceburmistrz ocenia sprawę
-To dość ciekawa interpretacja zdarzeń. Faktem jest, że Augustów, jako jedno z pierwszych miast w Polsce zakupił dodatkowe komputery dla uczniów do pracy zdalnej. Do szkół trafiło już kilkadziesiąt zestawów. Prawdą jest, że to nowoczesny sprzęt, wyposażony w słuchawki i mikrofony oraz łącze internetowe. Burmistrz podjął też decyzję o dodatkowym zakupie łącz internetowych dla rodzin, które mają w domu komputery, ale pozbawione są dostępu do sieci. Sprzęt trafił do szkół, a za jego dystrybucję odpowiedzialni są dyrektorzy oraz wychowawcy. Oni wiedzą najlepiej kto z podopiecznych jest w największej potrzebie –mówi wiceburmistrz.
-Jeśli chodzi o przygotowanie urzędu miasta do pracy zdalnej, to rozpoczęliśmy ten proces już w lutym i zakończyliśmy w połowie marca. Urzędnicy zostali wyposażeni w sprzęt oraz odpowiednie oprogramowanie. Największym wyzwaniem było jednak opracowanie systemu organizacji pracy w wydziałach, co zakończyliśmy 11 marca. Mimo ograniczeń i możliwości, jakie stworzył ustawodawca, urząd w Augustowie był w gronie urzędów, które działały w pełnym zakresie i nie ograniczyły zakresu wykonywanych usług. Wracając do sprzętu, na początku marca jedna ze szkół wypożyczyła na potrzeby miejskie 15 laptopów starszej generacji. Miejscy informatycy odświeżyli sprzęt i wyposażyli w nowe oprogramowanie. Dyrektor szkoły zawarła umowę użyczenia z jasnym sygnałem, że odnowiony sprzęt trafi do niej w razie potrzeby na wezwanie. Nie wyobrażam sobie, aby dyrektor szkoły dysponował na zewnątrz sprzęt, kiedy byłby on szkole potrzebny. Apeluję o więcej zaufania do dyrektorów i kadry naszych szkół. Zwłaszcza w tym trudnym czasie, w którym muszą szybko adaptować się do nowych warunków pracy i prowadzenia zajęć –podsumowuje ocenę Filip Chodkiewicz.
Napisz komentarz
Komentarze