Beata Perzanowska
W Silikatach kiedyś znajdował się duży zakład pracy. Stoi tam blok komunalny, a w dawnym biurowcu, tzw. pawilonie, znajdują się mieszkania. Władze miejskie planują wybudować kolejny blok. Teren należy do miasta, a administrowaniem mieszkaniami zajmuje się miejska spółka ATBS Kodrem. Mieszkańcy nie sprzeciwiają się budowie nowego bloku, jednak artykułują duży problem. Chodzi o garaże, w większości drewniane, z których korzystają mieszkańcy z tzw. pawilonu. Muszą je rozebrać do 29 maja i to własnym sumptem.
-Jestem już bezsilna -mówi jedna z mieszkanek pawilonu. -Dostaliśmy pisma, że musimy opróżnić i rozebrać garaże. Nikogo jednak nie obchodzimy, jak mamy to zrobić. W naszym budynku nie mamy piwnic i gdzie będziemy te wszystkie rzeczy trzymać? Nikt nam nie zapewnił jakiegoś innego miejsca na przechowywanie. Rozumiemy, że nowy blok jest potrzebny i nam on nie przeszkadza. Godzimy się z tym, bo jesteśmy tylko lokatorami. Ta posesja nie jest prywatna, tylko miejska, bo żeby było to prywatne, to zapewne sprawa byłaby inaczej załatwiona. My tylko wynajmujemy, ale też płacimy za to solidne pieniądze. Zapytaliśmy pana, który przyniósł nam decyzję o rozbiórce, czy rzeczy z garaży, które mamy do wyrzucenia, będziemy mogli zostawić przy śmietniku i po prostu wezwać Necko, by zostały wywiezione jako tzw. duże gabaryty. Otrzymaliśmy odpowiedzieć, że nie. Musimy o wszystko sami zadbać, bo inaczej zostaniemy za to ukarani. Co my z tymi rzeczami mamy zrobić?
Nasza rozmówczyni dodaje, że skoro taka inwestycja ma być przeprowadzona, to chyba Kodrem i miasto mogą zapewnić im kontener na odpady.
-Nikt nam nie chce pomóc. Wiadomo, że rozbiórka też kosztuje. Mają prawo budować i ja się godzę, by ten garaż rozebrać, ale to powinno być jakoś zorganizowane. Mieszkam sama, mam 65 lat i nie jestem w stanie sobie z tym poradzić. Nikt też z nami o tym nie rozmawiał i nie pytał, czy nie potrzebujemy jakiejś pomocy. Mogliby chociaż postawić kontener na śmieci. Chodzi o zwykłe ludzkie podejście do nas. -podkreśla kobieta. - Mamy też ogródki i zapewne też nam je zabiorą, bo już mówią, że będzie tam parking. Wszystko robią dla nowych mieszkańców, a nas traktuje się po macoszemu. Żeby te ogródki ładnie wyglądały, też zainwestowaliśmy pieniądze i naszą pracę.
Z problem mieszkańców Silikatów udaliśmy do spółki Kodrem, która jest inwestorem.
-Teren, na którym są postawione garaże, należy do Gminy Miasto Augustów i w związku z planowaną inwestycją winien zostać uporządkowany i przekazany firmie budowlanej. Garaże postawione zostały we własnym zakresie i niestety we własnym zakresie winny zostać rozebrane -wyjaśnia Wioletta Mursztyn, prezes miejskiej spółki Kodrem. -Jeżeli będzie problem, postaramy się zwrócić się o ich rozbiórkę do firmy budującej bloki i wynegocjować dla ich właścicieli możliwe korzystną cenę za dokonanie tej rozbiórki. Garaże są drewniane i być może właściciele mogliby sprzedać na opał. Wykonane przy budynku ogródki znajdują się na miejskiej działce i w przypadku zmiany sposobu przeznaczenia terenu będą musiały zostać zlikwidowane. Teren przy okazji budowy bloku zostanie uporządkowany i utwardzony, będzie tam duży parking, z którego mogą skorzystać wszyscy. Otoczenie zyska nowy estetyczny wygląd.
O sprawie poinformowaliśmy także Filipa Chodkiewicza, zastępcę burmistrza miasta.
-Dotarły do mnie sygnały o sytuacji związanej z koniecznością usunięcia garaży. Nie wiem, jak wyglądała komunikacja spółki Kodrem z mieszkańcami, ale o budowie nowego bloku wiemy już od co najmniej kilku miesięcy. Miejskie instytucje muszą działać gospodarnie, ale też muszą być gotowe do współpracy z mieszkańcami i wspólnego rozwiązywania problemów -mówi Filip Chodkiewicz. -Poruszę ten temat w rozmowie ze spółką, aby postarała się znaleźć rozsądne rozwiązanie pozwalające usprawnić operację usuwania garaży i pomóc tym, którzy z różnych przyczyn nie są w stanie poradzić sobie samodzielnie z przedsięwzięciem.
Zwracający się do nas Czytelnicy w tej sprawie podkreślają, że godzą się na rozbiórkę, ale proszą w tej kwestii o pomoc. Czy aż tak wiele żądają? Tylko uwagi i rozwiązania ich kłopotów.
Napisz komentarz
Komentarze