-Życzyłbym kilku rzeczy, czasami trochę więcej zadowolenia z tego miejsca gdzie się aktualnie wszyscy znajdujemy, bo najłatwiej to docenić patrząc z dystansu, a nie z perspektywy dnia codziennego. Zobaczmy sobie, przypomnijmy jak nasza firma wyglądała 5, 10 lat temu, a jak wygląda teraz. Kolejną rzeczą, jaką chciałbym życzyć jest cierpliwość w oczekiwaniach, bo my nie jesteśmy głusi na potrzeby ludzi tylko firma jest duża i niektóre rzeczy potrzebują czasu. trzeba dać nam ten czas, a my na pewno nie zawiedziemy i tam gdzie trzeba coś poprawić to my to zrobimy. Życzymy im aby korzystali do woli z tego pikniku, dnia który robimy tylko i wyłącznie dla nich. Wrócę w tym miejscu do pikniku i koncertu Zenona Martyniuka. Sam piknik jest wyłącznie dla pracowników i ich rodzin. O późniejszej godzinie stworzymy zamknięty obszar dla pracowników i ich rodzin oraz dodatkowo dla części osób zainteresowanym koncertem z zewnątrz, ale tylko dla tych którzy pozyskają w odpowiednim czasie i w różnych miejscach darmowe bilety które razem z władzami miasta postanowiliśmy na ten cel przeznaczyć. Chcemy żeby było to wszystko bezpiecznie zorganizowane. Będziemy mieli około 2000 biletów. No i na koniec życzę, aby dalej nam wierzyli i ufali, że jako firma rodzinna dbamy (i nadal będziemy dbać) o przyszłość zarówno firmy jak i jej pracowników.
Co chciałby pan dodać na koniec naszego wywiadu?
-Chciałbym dodać, że mam szczęście pracować w Ślepsku na co dzień ze wspaniałymi ludźmi i dziękuję im za to, że są i zaprosić wszystkich naszych pracowników i ich rodziny na 29 czerwca na świętowanie naszego wspólnego 30-lecia firmy.
Rozm. Beata Perzanowska
Napisz komentarz
Komentarze