Konflikt byłych bliskich sojuszników
Pamiętajmy, że ustępujący burmistrz Wojciech Walulik szedł do wyborów 2014 roku ramię w ramię z KWW Nasze Miasto. To oni wynieśli go do władzy, choć jak słusznie zauważał ich lider, to mieszkańcy go wybrali. Ale o ten urząd byłoby mu przed czterema laty dużo trudniej, gdyby nie pomyślna kampania wyborcza, w której nie mógł liczyć wyłącznie na swój geniusz. Zresztą przekonaliśmy się i teraz, że Nasze Miasto ma w swoich szeregach skutecznych marketingowców, potrafiących umiejętnie zarządzać percepcją społeczną. Przez trzy lata minionej kadencji, kiedy M. Karolczuk był zastępcą W. Walulika, a burmistrz dysponował większością w radzie miejskiej nic nie wskazywało na to, że dojdzie do sensacyjnych wydarzeń oraz ich daleko idących konsekwencji.
Napisz komentarz
Komentarze