Augustów 2018 roku jak Polska 2005
W kampanii przed wyborami parlamentarnymi 2005 roku byliśmy mamieni wizją POPiS-u, czyli wielkiej koalicji centroprawicowej złożonej z polityków Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Słyszeliśmy, że obie partie mają ten sam solidarnościowy rodowód, był już nawet medialny podział stanowisk w przyszłym rządzie „premiera z Krakowa” Jana Marii Rokity. Między ugrupowaniami, które wcześniej bardzo blisko ze sobą współpracowały, a ich elektoraty darzyły się wzajemną sympatią doszło jednak do dużych i nieoczekiwanych konfliktów, które oddaliły bezpowrotnie wizję wspólnego rządzenia krajem. Z jednej strony pojawił się dziadek z Wermachtu, z drugiej moherowe berety, a w konsekwencji zrodziła się trwająca do dziś wojna polsko-polska.
Napisz komentarz
Komentarze