Dyskusja nad nieudzieleniem absolutorium burmistrzowi w pewnym momencie nabrała nieoczekiwanego obrotu. Zamiast rozmowy nad meritum byliśmy świadkami utarczki słownej pomiędzy byłym, a aktualnym przewodniczącym komisji rewizyjnej. Wojciech Krzywiński starał się udowodnić dla Piotra Piłasiewicza niekompetencję do kierowania komisją, a jego młodszy kolega przypomniał mu zatrudnienie w miejskiej spółce MPEC.
Bartosz Lipiński
19.07.2018 14:57
(aktualizacja 14.04.2023 09:02)
Autor: Na pierwszym planie: Wojciech Krzywiński.
-Nie wiem, o których pan nagraniach mówi, bo wrzuca już pan wszystko do jednego worka. Jeżeli celem przejęcia komisji rewizyjnej, co widać z perspektywy paru miesięcy było nieudzielenie absolutorium burmistrzowi, to ten plan spalił na panewce. Ponieważ argumenty są jednoznaczne i trzeba wsłuchiwać się w mądrzejszych od siebie. W RIO zasiadają ludzie na najwyższym poziomie -stwierdził radny wybrany z list PiS, nawiązując też do sfery życia prywatnego politycznego adwersarza.
Napisz komentarz
Komentarze