Ostra przepychanka słowna na sesji
Radny Wojciech Krzywiński przez trzy lata kierował pracami komisji rewizyjnej. Piastując funkcję przewodniczącego prowadził obrady z dużą starannością i widać było, że czerpał z tej pracy sporą satysfakcję. Również jego koledzy z rady podkreślali wielokrotnie, iż decyzja o pozbawieniu go funkcji szefa komisji, a następnie odwołania z zasiadania w jej gremium nie wynikała z oceny jego działalności w roli radnego. Przypomnijmy, że lutowe roszady w składzie komisji były efektem zatrudnienia W. Krzywińskiego w miejskiej spółce MPEC. Radni związani głównie z klubem Nasze Miasto podnosili argument, że zaistniała sytuacja może postawić pod znakiem zapytania jego obiektywizm przy ocenianiu skarg na burmistrza. Od tego czasu relacje byłego przewodniczącego komisji z samorządowcami dysponującymi większością w radzie stały się bardzo napięte, a ocena pracy następcy dalece negatywna.
Napisz komentarz
Komentarze