Polanica Zdrój to uzdrowiskowe miasteczko w Kotlinie Kłodzkiej, niedaleko granicy z Czechami, słynące z wód mineralnych. Dla szachistów jednak jest swoistym symbolem. Tu bowiem narodził się jeden z najstarszych Festiwali szachowych w Europie, który gościł wielu wybitnych szachistów, z mistrzami świata na czele. Od początku nosi on imię Akiby Rubinsteina, najwybitniejszego polskiego szachisty, pretendenta do meczu o mistrzostwo świata i genialnego znawcy końcówek szachowych. W tym roku, w ostatnim tygodniu sierpnia, odbyła się już 52 edycja Festiwalu, w którym zagrało ponad 400 zawodników. Organizatorem Festiwalu był Dolnośląski Związek Szachowy a miejscem gry wspaniały Teatr Zdrojowy. Marcin wystąpił w turnieju C (do rankingu 2000 Elo), gdzie zagrało 160 zawodników. Każdy z nich miał do rozegrania 9 partii z czasem gry 90 minut + 30 sekund dodawanych po każdym ruchu. Augustowski szachista grał znakomicie i od początku znajdował się w czołówce turnieju. Niestety porażka w ósmej rundzie wykluczyła go z walki o złoty medal. Marcin nie poddał się jednak i w ostatniej rundzie odniósł efektowne zwycięstwo. To dało mu znakomite trzecie miejsce.
- Polanica Zdrój to niesamowite miejsce a i sam turniej też był niesamowity. Gorąco polecam wszystkim szachistom granie tam w szachy. A co do samego turnieju, to bardzo się cieszę z brązowego medalu, ale mały niedosyt pozostał. Grałem tam po raz trzeci i po raz trzeci zabrakło naprawdę niewiele do zwycięstwa. Na pewno powrócę tam za rok, bo wygranie w Polanicy to moje wielkie marzenie - powiedział Marcin.
Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.
(Jolanta Wojczulis)
Napisz komentarz
Komentarze