Rów melioracyjny zamiast ulicy
Ulica Łopianowa istnieje ponad 20 lat, wcześniej miała inne nazwy. Znajduje się równolegle pomiędzy ulicą Młodości a Rajgrodzką i biegnie od ulicy Kwaśnej do Zielonej. Na przebiegu planowanej drogi jest zlokalizowany jeden z głównych rowów melioracyjnych odwadniający miasto. To właśnie feralny rów jest jedną z największych trudności dla właścicieli posesji. Nie tylko powoduje lokalne podtopienia po intensywnych ulewach, szpeci i stwarza realne zagrożenie od gniazdujących w tym miejscu szczurów. Inną konsekwencją tego, że nie jest zakryty, są trudności komunikacyjne z dojazdem do posesji. Część mieszkańców wybudowało się w okolicy. Jedna z mieszkanek biorąca udział w komisjach rozwoju rady miasta mówiła, iż kupując grunt była przekonana, że nabyła działkę z dojazdem. Tymczasem dziś nie lada wyzwaniem jest dostarczenie do budynku opału, gdyż samochody dostawcze z węglem, drewnem czy olejem opałowym nie mogą się nawet zbliżyć do niektórych zabudowań. Przez to wiele działek leżących przecież w bardzo atrakcyjnym miejscu, w niedużej odległości od centrum miasta jest dziś zwyczajnie zablokowana pod kątem dokonywania na nich różnych inwestycji. Dużo mogłoby się zmienić, gdyby wewnątrz rowu, na którym przebiegać ma ulica zostały położone rury, a on sam zostałby zakryty. Koszty takiego rozwiązania są niemałe, ale stanowią pierwszy krok do myślenia o położeniu tam nawierzchni utwardzonej. Łopianowa ma już zawiązany komitet, choć w harmonogramie budowy ulic miejskich zajmuje odległą pozycję. Jest co prawda projekt zasypania pewnego odcinka rowu, ale przedstawiciele rady miasta i magistratu woleliby podejść do tematu kompleksowo, a nie poprawiać stanu przyszłej drogi fragmentami. Kłopotem mogą okazać się sprawy formalne, dotyczące własności gruntu.
Napisz komentarz
Komentarze