Spacerował po mieście w skradzionej kamizelce ratownika medycznego

Dyżurny augustowskiej jednostki otrzymał informację od właściciela samochodu zaparkowanego na jednym z parkingów w mieście, że ktoś zniszczył jego samochód i ukradł rzeczy ze środka. Do zdarzenia miało dojść nocą, a samochód prawdopodobnie nie był zamknięty. Fakt ten wykorzystał 45-latek, który postanowił noc spędzić w aucie. Mężczyzna zdemolował środek samochodu. Wyłamał kratki nawiewu, porysował radio i zniszczył dźwignię zmiany biegów, czym spowodował straty na tysiąc złotych. Gdy opuszczał "lokum", postanowił zabrać leżącą w nim kamizelkę ratownika medycznego wraz z osprzętem medycznym. Ponadto ukradł odzież, w tym koszulkę z napisem straż oraz pieniądze. Wartość skradzionych rzeczy właściciel oszacował na kwotę 1200 złotych. 45-latek po wszystkim nałożył na siebie skradzioną koszulkę i kamizelkę ratownika, i tak ubrany chodził po mieście. Już po kilku godzinach został zatrzymany przez patrol. Przyznał policjantom, że ukradł rzeczy i zniszczył samochód, jednak szczegółów nie pamiętał, bo w chwili zdarzenia był pijany. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży i zniszczenia mienia. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5.