O Ogrodowej i sprzedaży działki mówił niedawno Marcin Kleczkowski.
-Szef ugrupowania Nasze Miasto, pan Tomasz Dobkowski głosił, że miasto przeprowadziło mistrzowską transakcję. Przedstawialiście wizje dotyczące wyrastającego z ziemi budynku wielorodzinnego, mówiliście o likwidacji powykrzywianych płyt w parkingach ulicy Ogrodowej i walce z chwastami między tymi płytami. Takie rzeczy opowiadaliście niemal w trybie dokonanym, że to już się dzieje, zawarliście mistrzowską transakcję i działacie. To puste słowa będące antyświadectwem o waszym działaniu -przekazał rządzącym radny Kleczkowski.
Pomysł żłobko-przedszkola upadł
Działka po byłym przedszkolu mogła nadal służyć celom publicznym, o czym dyskutowano w poprzedniej kadencji augustowskiego samorządu. O sprawę zapytaliśmy Dariusza Szkiłądzia, który w tamtym czasie był kierownikiem wydziału edukacji i sportu urzędu miasta. W tej samej kadencji Karolczuk był zastępcą burmistrza i większość w radzie miejskiej miało Nasze Miasto.
-Kiedy zostałem kierownikiem wydziału edukacji i sportu w urzędzie miasta, przedstawiłem propozycję wybudowania żłobko-przedszkola na ulicy Ogrodowej, w miejscu ówczesnego budynku Przedszkola nr 6. Byłoby to przedszkole z dziesięcioma oddziałami i rozwiązałoby problem z brakiem miejsc w placówkach publicznych. Miasto nie miałoby również kłopotów z przepełnieniem jedynego żłobka publicznego. Sprawa była mocno zaawansowana. Pracownik urzędu miasta projektował siedzibę żłobko-przedszkola, mieliśmy także koncepcję czasowego przeniesienia Przedszkola nr 6 na ulicę Mickiewicza. Gdyby zrealizowano moją propozycję mielibyśmy komfort, o jakim możemy teraz pomarzyć. Oszacowano, że koszt zaproponowanej przeze mnie inwestycji to ok. 7 mln zł, czyli niewygórowana kwota -tłumaczy Dariusz Szkiłądź.
-Kiedy z moją inicjatywą oraz z jej kosztorysem zapoznało się ugrupowanie Nasze Miasto, z całą stanowczością stwierdzili, że jej nie poprą. Zasłaniali się rzekomo wysokimi kosztami tej inwestycji. Pojawił się także inny pomysł na to miejsce, który nie doszedł do skutku. Chodzi o koncepcję budowy bloku komunalnego z przedszkolem na parterze. Dziś położony w centrum miasta teren, który mógłby służyć mieszkańcom, jest niezagospodarowany -podkreśla Szkiłądź.
Napisz komentarz
Komentarze