Książką, (a wręcz albumem, ma ponad 200 zdjęć i ilustracji!), która mnie natchnęła do refleksji nad historią samorządu augustowskiego jest „Powiat Augustowski, przeszłość i teraźniejszość”. Wydanie drugie, rozszerzone, wydawca – Zarząd Powiatu w Augustowie, 2023. Część historyczną („Z dziejów Powiatu Augustowskiego”) napisał Jarosław Szlaszyński, a współczesną („Powiat Augustowski współcześnie” i „Bilans dwudziestopięciolecia”) Małgorzata Mikos. Książka ta trafiła do rąk czytelników 29 stycznia w auli ACE podczas uroczystego spotkania z okazji 25-lecia odnowionego Powiatu Augustowskiego. Zarówno okoliczność rocznicowa, jak też rozpoczynająca się samorządowa kampania wyborcza (7 i 21 kwietnia) są dobrą okazją do spojrzenia całościowego na tematykę Powiatu. Przeszłość samorządu niesłusznie wydaje się mniej ważna. Zaprząta nas lokalna aktualność, cykl kadencyjny i aktywność osób czynnych w samorządzie. Miniona kadencja jeszcze nie dobiegła końca, a już jesteśmy skupieni na nowej, powyborczej obsadzie ekip samorządowych. Księga, która opisuje historię Powiatu Augustowskiego przybliża nam równolegle historię samorządu, nie szczędząc detali, a szczególnie zaskakuje setkami nazwisk osób wszystkich ogniw architektury samorządowej. Z każdą stroną lektury tych archiwaliów rośnie zainteresowanie i zaskoczenie bogactwem zawartych treści. Przecież to na styku władzy miejskiej i powiatowej żyliśmy i żyć będziemy w Augustowie. Nawet nie wiemy, jak bardzo nasze życie zależy od władz powiatu. Na co dzień, jako „miejscy” patrzymy na Powiat trochę z góry, wyżej stawiając ważność i prestiż Miasta. Nic dziwnego, jednak obiektywnie jest to widzenie błędne. Powiat to struktura o wiele bardziej rozbudowana od Miasta pod względem zarówno obszaru (Miasto 81 km², Powiat 1.658 km²), jak i liczby ludności (Miasto ok. 28 tys. Powiat ok. 58 tys. mieszkańców), a co za tym idzie dominuje ilością i złożonością zadań przed nim stojących. Wspomniane wydawnictwo daje okazję poznać tę mało znaną mieszkańcom rzeczywistość. Walorem książki jest także opis działań Starosty Jarosława Szlaszyńskiego (historyka z imponującym dorobkiem książkowym, autora m.in. wielkiego dzieła „Czteroksiąg Krechowiecki”, w pisaniu podobno tom piąty) w sferze edukacji patriotyczno-historycznej mieszkańców. Mam na myśli organizowanie licznych uroczystości związanych z rocznicami walk o Niepodległą i zrywów powstańczych oraz przypominanie najważniejszych działań militarnych w naszej historii i ich bohaterów. Postacią szczególnie czczoną w tych obchodach jest Marszałek Józef Piłsudski, upamiętniony popiersiem przy dawnej przedwojennej szkole jego imienia na ul. Młyńskiej. Zasługą władz Powiatu w kończącej się kadencji są rzetelne merytorycznie i atrakcyjne społecznie obchody wydarzeń z przeszłości, zawsze z wielka czcią dla polskiego munduru. O tych uroczystościach mało się mówi i pisze, lecz wspomniana publikacja domaga się takiego przypomnienia. Osobną i ważną dla historii Augustowa jest dbałość Pana Starosty, jako historyka o pamięć o I Pułku Ułanów Krechowieckich im. Pułkownika Bolesława Mościckiego, stacjonującym w Augustowie od 1918 do 1939. W „Czteroksięgu Krechowieckim” Autor zgromadził olbrzymią wiedzę o I Pułku, na którą składają się cztery publikacje: „Dowódcy”, „Oficerowie”, „Osobowości” i „Kawalerowie” (najwyższych odznaczeń). Jako częsty uczestnik uroczystości w Augustowie mam wrażenie, że Autor „Czteroksięgu Krechowieckiego” tylko w niedużym stopniu oddycha powietrzem jak my wszyscy. Wydaje się, że bardziej oddycha historią naszego Regionu osadzoną w dziejach Polski nawet, kiedy nie było jej na mapie. Jest edukatorem o naszej przeszłości a zarazem demiurgiem, który ożywia nam minione wydarzenia: skąd przyszliśmy i jakie mamy powinności wobec przodków. Równolegle, jako Gospodarz na powierzonym mu przez Mieszkańców obszarze tworzy naszą materialną teraźniejszość i przyszłość. Co byśmy wiedzieli o augustowskiej historii, gdyby nam los nie zesłał pasjonata, badacza, autora, a w końcu i „komendanta” tych podniosłych wspólnotowych spotkań? Omawiana publikacja dowodzi, jak konkretny samorząd może z powodzeniem spełniać, obok dbałości o zadania żywotne dla codziennego życia obywateli, także cele wyższe, z których nie jest formalnie rozliczany, lecz które dobrowolnie wziął, jako swoją misję: dbałość o wartości patriotyczne i bezcenne imponderabilia obywatelskie, nabierające znaczenia w kontekście sytuacji za naszą wschodnią granicą. Trwająca kampania wyborcza, to okazja byśmy przejrzeli archiwa dotyczące obu augustowskich samorządów. Jak nie teraz, to kiedy? Po wyborach będziemy mieli zupełnie inne problemy. Teraz w interregnum między kadencyjnym jest czas na zgłębianie historii (dawnej i najnowszej) samorządu, do czego zachęcają nas (skutecznie i atrakcyjnie) Autorzy i Wydawca omawianej publikacji. Marsz do czytania!
Poeta i publicysta Bogdan Falicki
Napisz komentarz
Komentarze