O współpracę pomiędzy przyszłymi władzami Augustowa i powiatu augustowskiego był pytany Andrzej Zarzecki. Kandydat na urząd burmistrza Augustowa odniósł się do tej kwestii podczas otwartych spotkań z mieszkańcami.
-Nie wyobrażam sobie braku współpracy pomiędzy samorządem miejskim, a powiatowym. W Augustowie mieszka połowa populacji całego powiatu, współpraca musi być obowiązkiem. Bez niej nie ma mowy o rozwoju. Znaczenie ma nie tylko współpraca związana z inwestycjami, przy której dochodziło do konfliktów. Kooperacja musi dotyczyć również edukacji. Mimo tego, że samorząd miejski zajmuje się szkolnictwem podstawowym, a powiatowy średnim, to miasto wytycza kierunki rozwoju. Niezbędne jest kształcenie uczniów w takich obszarach, które będą najbardziej wartościowe miastu. Wizja rozwoju miasta da odpowiedź na to, w jakim kierunku ma kształtować się edukacja w szkołach średnich -powiedział kandydat na burmistrza.
-Nie godzę się na dalszy brak współpracy, konflikt jest hamulcem rozwoju miasta. Przykładem negatywnych relacji była sytuacja z ubiegłego roku, kiedy to władze miasta nie wywiązały się ze zobowiązań wobec powiatu i nie zapłaciły blisko 700 tys. zł za budowę oświetlenia na ulicy Rajgrodzkiej. Wcześniej podobna sytuacja dotyczyła również ulicy Głowackiego. Sztandarową wizytówką tego konfliktu jest zablokowanie inwestycji powiatowej na Kościelnej. Zostaliśmy z nieodremontowanym fragmentem starej, zrujnowanej ulicy przy kościele -zauważył Zarzecki.
Napisz komentarz
Komentarze