Rząd PiS wpisał niechcianą obwodnicę do programu budowy stu obwodnic. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wystąpiła do Mirosława Karolczuka o wydanie decyzji środowiskowej. Do realizacji przez GDDKiA został wybrany najbardziej niekorzystny dla mieszkańców Augustowa wariant przebiegający w granicach miasta, przy malowniczych terenach jeziora Sajno i Kanału Bystrego. Koszmar TiR-ów na ulicach Augustowa wydaje się coraz bardziej realny.
Burmistrz nie posłuchał opozycji
Dziś w podlaskiej GDDKiA decyzje podejmują jeszcze osoby, które pracowały tam w czasach rządu PiS i forsowały niekorzystne dla augustowian koncepcje. Kiedy w 2020 roku temat kontrowersyjnej inwestycji ujrzał niespodziewanie światło dzienne, radni z Koalicji Obywatelskiej apelowali do Mirosława Karolczuka o stanowczy sprzeciw wobec jakiejkolwiek obwodnicy i o mówienie jednym głosem z włodarzami pozostałych gmin, które pozostają przeciwne obwodnicy. Karolczuk, ugrupowanie Nasze Miasto i radni PiS przekonywali, że ta obwodnica musi powstać, chociażby ze względu na wydumane, jak się później okazało, aspekty militarne. Zaproponowali tzw. wariant burmistrza, który miałby przebiegać przez środek Puszczy Augustowskiej. Tenże wariant został najgorzej oceniony podczas prowadzonej analizy.
Obwodnica autorstwa rządu PiS
Andrzej Zarzecki, kandydat na burmistrza Augustowa, zaapelował do Mirosława Karolczuka, by ten nie podejmował decyzji i pozwolił podjąć ją swojemu następcy.
-Południowo-wschodnia obwodnica Augustowa to realizacja decyzji poprzedniego rządu PiS, który wpisał ją do programu budowy stu obwodnic. W kierownictwie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad decydują osoby związane z poprzednią ekipą rządzącą krajem i realizują niekorzystne rozwiązanie dla Augustowa, ustalone kilka lat temu. GDDKiA wystąpiła o decyzję środowiskową do burmistrza Mirosława Karolczuka, dotyczącą wariantu obwodnicy przebiegającej w granicach miasta. Apeluję do pana Karolczuka, aby wstrzymał się z podejmowaniem szkodliwych dla mieszkańców decyzji i przekazał tę sprawę do rozpatrzenia swojemu następcy. Ta opinia musi być poprzedzona konsultacjami przede wszystkim z mieszkańcami, bo do nich należeć będzie decydujący głos -podkreśla Zarzecki.
-Można zakładać, że większość mieszkańców Augustowa jest przeciwna tej budowie, ponieważ augustowianie niejednokrotnie wyrażali zdecydowany sprzeciw wobec planów GDDKiA. Uważam, że południowo-wschodnia obwodnica Augustowa jest nam niepotrzebna, bo może wyrządzić niepowetowane straty dla miasta. Zrobię wszystko, co będzie możliwe, by TIR-y nie wróciły na ulice Augustowa -obiecuje kandydat na burmistrza.
Karolczuk nie wspierał protestu
Nie brakuje opinii, że Karolczuk podjął ryzykowną rozgrywkę z GDDKiA, która nie przyniosła jakichkolwiek korzyści miastu. Przeciwnie, drogowcy otrzymali wariant, który mogli odrzucić.
-Burmistrz Karolczuk nie dołączył do społecznych protestów i zapowiadał, że będzie w stanie przeforsować swój wariant obwodnicy omijający Augustów. Wyłamał się ze wspólnego głosu włodarzy innych gmin, którzy stanowczo sprzeciwiali się budowie jakiejkolwiek obwodnicy. Gdyby burmistrz stanął w jednym szeregu z protestującymi, to prawdopodobnie losy tej sprawy potoczyłyby się inaczej. Pan Karolczuk zgłaszając wariant, który wydawał się niemożliwy do przeprowadzenia, podarował generalnej dyrekcji pretekst. Pozwolił stworzyć pozory wariantowania. Otworzył pole do procedowania wszystkich wariantów. Także tych najmniej korzystnych, które jednak zostały najwyżej ocenione przez Komisję Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych -relacjonuje Zarzecki.
Pozorowane działania burmistrza
-Wariant pana Karolczuka został uznany za najdroższy, wyrządzający ogromne szkody Puszczy Augustowskiej, dlatego generalna dyrekcja przychyliła się do tańszego i krótszego rozwiązania. Pan burmistrz wraz z radnymi Naszego Miasta i PiS wielokrotnie przekonywał, że jego wariant jest jak najbardziej słuszny i ma wielkie szanse realizacji. Mieszkańcy byli cały czas przekonywani pozytywną narracją władz miasta i ich koalicjantów, którzy zapewniali o prowadzeniu pomyślnych rozmów w ministerstwie infrastruktury. Jak bardzo wariant burmistrza był brany pod uwagę, widać po efekcie końcowym. Gdyby miasto od początku sprzeciwiało się jakimkolwiek planom budowy obwodnicy, dziś bylibyśmy w zupełnie innym położeniu -komentuje kandydat.
-Przedstawiciele obozu rządzącego miastem wielokrotnie twierdzili, że południowo-wschodnia obwodnica Augustowa będzie drogą strategiczną, służącą celom militarnym. Tym informacjom kategorycznie zaprzeczył ówczesny wiceminister obrony narodowej, podczas debaty przed ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Cała narracja burmistrza i wspierających go radnych o rzekomym celu wojskowym inwestycji została zdementowana przez członka rządu PiS -puentuje Zarzecki.
TIR-y nie mogą wrócić do miasta
O komentarz poprosiliśmy również byłego burmistrza Leszka Cieślika. Cieślik doprowadził do wyprowadzenia TIR-ów z miasta. Stworzył komitet protestacyjny przeciwko nowej obwodnicy.
-Dyrekcja GDDKiA w Białymstoku jeszcze się nie zmieniła, dlatego przystępuje do realizacji scenariusza nakreślonego przez ekipę PiS. Najgorszy wariant przebiegający przy jeziorze Sajno jest pokłosiem polityki burmistrza Karolczuka. Mam nadzieję, iż decyzję środowiskową wyda już nowy burmistrz Augustowa. Jeżeli wybory w mieście wygra Andrzej Zarzecki i Koalicja Obywatelska, stanowisko nowych władz miasta będzie tożsame z opinią mieszkańców. Będzie to decyzja negatywna wobec katastrofalnych rozwiązań. Obecny burmistrz brał udział w spotkaniu Komitetu Opiniowania Inwestycji, na którym doszło do wyboru przebiegu trasy. Niekorzystna dla Augustowa decyzja zapadła przy jego udziale -twierdzi Leszek Cieślik.
-Minister infrastruktury rządu PiS Andrzej Adamczyk zapowiedział przed wyborami do Sejmu, iż obwodnica przy jeziorze Sajno nie powstanie. Związane z nim osoby powołane przez PiS nie stosują się do tych deklaracji, co może być zwykłą hucpą polityczną. Od początku było jasne, że wariant Karolczuka jest nie do obrony. Karolczuk twierdzi, że chroni lasy, jednak forsował inicjatywę zakładającą wycinkę ponad 100 ha lasu w Puszczy Augustowskiej -puentuje Cieślik.
Napisz komentarz
Komentarze