Po emisji „Sprawy dla reportera” z Augustowa w sieci rozgorzała dyskusja. Komentarze pojawiały się nie tylko na naszym portalu dziennikpowiatowy.pl, ale również w mediach społecznościowych.
Obraźliwy komentarz Dobkowskiego
Na portalu Facebook jeden z internautów wymienił w poście augustowskich radnych Marcina Kleczkowskiego i Tomasza Miklasa, a także społecznika Mariana Dyczewskiego. Post doczekał się reakcji szefa Naszego Miasta. Oto jego treść:
„trzy najgorsze augustowskie mendy próbują zaistnieć w mediach ogólnopolskich !” -napisał Tomasz Dobkowski.
Słowa Dobkowskiego to chamstwo w czystej postaci. Nie można przejść obok nich obojętnie, gdyż ich autor nie jest zwykłym frustratem. Jest to szef formacji politycznej, z której pochodzi burmistrz Karolczuk. Dobkowski bywa nazywany „nadburmistrzem” i osobą, która sprawuje faktyczne rządy w Augustowie. Przez lata zasiadał w radzie miejskiej i w tym czasie prowadził nielegalne interesy korzystając z mienia gminy. Decyzja sądu pozbawiła go mandatu.
Nie był to pierwszy popis grubiaństwa
Sądy nie były łaskawe dla Dobkowskiego nie tylko w tej sprawie. Kilka lat temu prawomocnie przegrał proces z Marianem Dyczewskim, który zarzucił mu prywatę w forsowaniu przebiegu nowej obwodnicy Augustowa. Dyczewski opisywał wówczas, że chciał zawrzeć ugodę, jednak Dobkowski był niewzruszony i nie chciał się pojednać. Podczas jednego ze spotkań miał rzucić w Dyczewskiego papierami, kiedy nie podobała mu się treść napisanego przez mieszkańca listu.
Później Dobkowski ponownie atakował Dyczewskiego. Jeszcze będąc radnym dyskryminował mieszkańca na publicznych obradach, gdy niekulturalnie nawiązywał do jego sędziwego wieku.
Lider ugrupowania Nasze Miasto był też już wcześniej ordynarny wobec Kleczkowskiego. Na jednej z sesji mówił wprost do mikrofonu, że dostrzegł w oczach swojego oponenta „psychozę”.
Dobkowski przegrał też sprawę z redaktorem naczelnym „Przeglądu Powiatowego”, Krzysztofem Przekopem. Poszło o sformułowanie redaktora, że Dobkowski hamuje rozwój Augustowa. Sąd uznał, że redaktor Przekop miał rację.
Czy Nasze Miasto odetnie się od szefa?
O niedawnym wpisie Dobkowskiego rozmawialiśmy z dwójką obrażonych przez niego postaci.
-Komentarz pana Dobkowskiego na Facebooku świadczy o nim samym -twierdzi Kleczkowski.
-Jestem zbulwersowany słowami pana Dobkowskiego. Dziwię się, że dotychczasowe porażki sądowe niczego go nie nauczyły i nie nabrał pokory. Cieszę się, że nie jest już radnym i nie kala rady miejskiej swoim zachowaniem. Dobkowski obraża ludzi, którzy bronią poszkodowanych mieszkańców. Uważam, że augustowianie wyciągną z tego należyte wnioski -mówi Dyczewski.
Napisz komentarz
Komentarze