Podczas gali bokserskiej, która odbyła się 9 września, Filip Poźniak, 15-letni bokser z Augustowa, wygrał walkę z zawodnikiem gospodarzy decyzją punktową. Augustowianin reprezentuje dyscyplinę sportową nazywającą się pięściarstwem olimpijskim. Kolokwialnie mówiąc media trąbią tylko o boksie zawodowym, ponieważ jest krwawy i sponsorowany ogromnymi sumami pieniędzy. Wielu z nas zapomniało już, że w boksie nie chodzi o zrobienie największego „show” i w przerwie walk pokazaniu kilku znanych celebrytów w pierwszych rzędach, a właśnie o technikę, wysiłek i dyscyplinę, którą wykazują się zawodnicy trenując ten starożytny sport.
Piotr Rułkowski o Filipie Poźniaku: Tradycja pięściarstwa olimpijskiego w Augustowie
Poprosiliśmy o komentarz trenera Filipa, Piotra Rułkowskiego, założyciela augustowskiego klubu bokserskiego „Sztorm”.
-Podczas tej gali boksu zawodowego odbyły się trzy pojedynki pięściarstwa olimpijskiego. Prawdopodobnie w tych doniesieniach prasowych nie miał Pan o tym informacji, ponieważ media skupiły się na walkach boksu zawodowego. W dzisiejszych czasach tak to się zmieszało, że tak naprawdę ludzie nie są w stanie rozróżnić boksu zawodowego, gdzie liczą się tak naprawdę pieniądze i kontrakty telewizyjne, od tego sportu wyczynowego, który jest w programie igrzysk olimpijskich i to właśnie ten sport Filip dumnie i dzielnie reprezentuje.
-Klub sportowy Sztorm-Augustów zajmuje się od lat pięściarstwem olimpijskim. Mieliśmy świetnych zawodników boksu olimpijskiego: Jerzy Kulej -dwukrotny złoty medalista olimpijski, Marian Kasprzyk, Józef Grudzień, można by wymieniać długo. Wielu z nich jest podopiecznymi śp. trenera Feliksa Sztama.
-Walkę komentował Przemysław Saleta, który jest ekspertem bokserskim. Był zachwycony występem Filipa, chwalił jego pracę nóg, jego mądrość boksu, taktykę, chwalił też narożnik. Dariusz Michalczewski wręczał nagrody tym młodym chłopcom co też było bardzo miłe. Z kolei jesteśmy bardzo wdzięczni promotorowi gali Dariuszowi Snarskiemu, gdyż tak naprawdę ci chlopcy zaczynają swoją przygodę z boksem. Filip Poźniak stoczył już 14 walk, był mistrzem woj. podlaskiego, mistrzem woj. mazowieckiego, brał udział w mistrzostwach Polski, a to był z kolei debiut telewizyjny. Uważam, że to spore sukcesy jak na jego wiek.
-Zobaczymy, jak to będzie w przyszłości, ale jak na razie nie mam żadnych zastrzeżeń co do Filipa, wręcz przeciwnie, naprawdę poświęca się temu co robi i trenuje bardzo sumiennie. Wydaje mi się, że to ciekawa promocja naszego pięknego miasta, bo też właśnie komentatorzy podkreślali, że świetnie zaprezentował się zawodnik z Augustowa. Było to też powiedziane przy werdykcie walki, gdzie tak naprawdę my to robimy swoim kosztem. Za ten wyjazd zapłaciłem sam, bo niestety nie jesteśmy wspierani przez jednostki samorządowe, robimy to po prostu z pasji i dla promocji pięściarstwa olimpijskiego dla tej młodzieży.
Za reprezentowanie Augustowa i na pewno za ogromną liczbę wyrzeczeń dziękujemy Filipowi. Życzymy dalszych sukcesów w tym szlachetnym sporcie, a jego trenerowi i klubowi życzymy chociaż niewielkiego wsparcia ze strony jednostek samorządowych, aby dalej mogli inwestować w rozwój swoich zawodników.
Napisz komentarz
Komentarze