-Nie podoba mi się to, co się dzieje w Polsce. Nie tak to sobie wyobrażałam. Uczyłam się za czasów komuny, potem przyszły czasy pięknej demokracji. Czuję, że powoli ją tracimy. Jestem już na emeryturze, jednak mam dzieci, wnuki, które będą budować dalej Polskę i chciałabym, żeby ich wszystkie prawa i wolności były respektowane. Nie chcę, by jakakolwiek wiara, postawa była im narzucana, ponieważ już raz to przerabialiśmy, właśnie podczas komuny.
Joanna Lisek była dyrektorką I LO im. Grzegorza Piramowicza. Jako nauczycielka traktuje sprawy dotyczące tego zawodu i placówek oświatowych bardzo osobiście
-Bardzo zależy mi na poprawie warunków bytowych, pieniężnych oraz pracy nauczycieli. Nauczyciel nie tylko uczy, ale jest i wychowawcą. Osoba pracująca w tym zawodzie ma poszerzać horyzonty młodzieży, a nie je zawężać. Narzucona obecnie forma bardzo zawęża światopogląd nie tylko młodzieży, ale i samych nauczycieli. Do podstawy programowej powinny zostać wprowadzone tematy odpowiadające dzisiejszym czasom. Nie zatrzymamy cyfryzacji świata i musimy się z nią mierzyć również w szkole.
Równość kobiet i mężczyzn: prawo wyboru należy się każdemu
-Chciałabym, żeby kobiety mogły w Polsce bezpiecznie zostać matkami. Jak kobieta ma się czuć bezpieczna, gdy w ciąży przy zagrożeniu jej życia nie będzie ona ratowana? Dlaczego ma umierać za to, że chciała zostać mamą? Rządzący nie mogą za nią decydować, po to jest prawo wyboru, które kobietom się należy, jak każdemu wolnemu człowiekowi.
Joanna Lisek odniosła się również do dysproporcji wynagrodzeń.
-Nasze ugrupowanie dąży do tego, by kobiety miały takie samo wynagrodzenie jak mężczyźni. Nie może być tak, że kobieta za tę samą pracę dostaje mniej pieniędzy, a dysproporcje potrafią być naprawdę duże.
Obwodnica odcinająca Augustów od Sajna
Nie można pominąć kwestii kuriozalnego pomysłu dotyczącego obwodnicy, która miałaby przebiegać przy jeziorze Sajno.
-Nie wyobrażam sobie, że nagle Augustów miałby zostać odcięty od jeziora. Ja się boję, że będziemy musieli chodzić nad jezioro tunelem. Sajno jest ciche, spokojne, uwielbiane przez mieszkańców. Rząd PiS chce to zniszczyć przez obwodnicę, przez którą będą przejeżdżać ogromne TIR-y? Jezioro jest oazą spokoju, a oni chcą to bestialsko zniszczyć.
Napisz komentarz
Komentarze