Mógłbyś przybliżyć naszym czytelnikom swoją drogę do tego tytułu?
-Wszystko zaczęło na ulicy. Nie zawsze byłem taki duży. Dorastałem w robotniczej dzielnicy i wtedy chyba nikomu nie było łatwo. Spędzaliśmy nasze dzieciństwo na ulicy. To właśnie tam pierwszy raz się biłem i okazało się, że potrafię przyjmować ciosy. I to chyba spowodowało, że się tym zająłem. Potem poznałem na swojej drodze wielu ważnych sportowo ludzi. Gdy przeprowadziłem się do Augustowa, miałem już za sobą 10 walk. Wszystkie wygrałem. Poszedłem wtedy do klubu bokserskiego SZTORM. Poznałem wspaniałego trenera Piotra Rułkowskiego i to był dla mnie przełomowy okres.
Co się wtedy dokładnie wydarzyło?
-Ponad 10 lat temu wyjechałem na wycieczkę po krajach bałtyckich. W Rydze poznałem izraelskiego promotora, jednego z największych na starym kontynencie. Siedziałem na ulicy i oglądałem swoją amatorską walkę. Zaciekawiły go odgłosy z telefonu. Podszedł i zapytał co oglądam. Po angielsku za bardzo nie mówię, więc na migi pokazałem, aby usiadł obok. Obejrzał i zostawił mi wizytówkę. Poprosił, aby przesłać film. Tak zrobiłem. Dzięki niemu na Węgrzech stoczyłem swój pierwszy zawodowy pojedynek, a później zdobyłem tytuł Mistrza Świata.
Historia jak z filmu. To wróćmy na chwilę do Augustowa. Do czego się teraz przygotowujesz?
-Jestem obecnie w okresie przygotowawczym do gali boksu, na której zmierzę się z amatorem z Augustowa. Tu się wychowałem i dlatego chcę dać szansę jednemu z zawodników. To dla mnie ważne. W świecie sportu bokserskiego mamy dużo federacji, zrzeszających zawodników i przyznających swoje tytuły. Od kilku lat występuje w federacji FTP. Po negocjacjach z zeszłego tygodnia wszystko wskazuje na to, że to będzie walka o tytuł Mistrza Świat.
Kiedy zaplanowana jest gala?
-Gala ma się odbyć 21 lipca w Augustowie. Zapraszam czytelników na otwarty trening, który zaplanowaliśmy na poniedziałek, 3 lipca o godz. 18.30 na Rynku Zygmunta Augusta w Augustowie. Zainteresowani światem boksu będą mogli pooglądać, jak walę w tarczę.
No właśnie, a jak wyglądają twoje przygotowania?
-Koncentruję się głównie na sile uderzenia. Ćwiczę siłę i wytrzymałość mięśniową. Przed pracą robię kilka kilometrów truchtem i jak się uda, pływam. Do tego trening na sali i siłownia. Dziękuję Piotrowi Rułkowskiemu za możliwość trenowania w jego klubie bokserskim SZTORM, jedynym takim miejscu, gdzie można poważnie uprawiać ten sport.
A możesz nam zdradzić z kim będziesz walczył?
-Ja już wiem, ale niestety nie mogę o tym mówić. W tym tygodniu na stronie federacji powinna być informacja. Przy kolejnej rozmowie już wszystko będzie wiadomo i będziemy mogli rozmawiać swobodniej!
Napisz komentarz
Komentarze