Środowisko zawodników, działaczy i zwolenników tej dyscypliny sportu na ten moment czekało prawie 18 lat. W końcu 4 sierpnia, Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOL) zaakceptował wniosek i lata starań światowego środowiska Karate o włączenie tego sportu do dyscyplin olimpijskich przyniosło efekty. Karate WKF zostało włączone do programu Igrzysk Olimpijskich w Tokio 2020. Z pewnością jest to historyczna chwila dla wszystkich miłośników tej dyscypliny, a z pewnością dla samych zawodników i trenerów.
- Cieszę się, że karatecy będą mogli walczyć o medale olimpijskie, bo przecież występ na igrzyskach, to tak naprawdę największe marzenie każdego sportowca – podkreśla Waldemar Matyka, sensei Augustowskiego Klubu Karate Kyokushin.
Jednak, jak dodaje sensei, nie wszyscy w środowisku karate są zadowoleni z tej dobrej nowiny. Jak się bowiem okazuje, nie wszystko jest takie piękne jak się wydaje.
– Nie ma co ukrywać, że łatwo nie będzie. Bo do tej pory trenowaliśmy i przygotowywaliśmy się do wszelkich zawodów ćwicząc technikę full conakt, czyli „pełny kontakt” (formuła walki sportowej, w której uderzenia zadaje się z pełną siłą). Natomiast teraz chcąc, żeby nasi zawodnicy wzięli udział w igrzyskach, będziemy musieli uczyć ich innej formuły walki, mniej ekspansywnej. Będzie to dość trudne, zarówno dla mnie jak i dla zawodników, po latach nauki w konkretnej formule, przestawić się na inną. Na pewno łatwiej będzie dla tych, którzy dopiero zaczną przygodę z karate. Z pewnością bez problemu „zaprzyjaźnią się” z nową taktyką walki, nie mając jeszcze żadnych przyzwyczajeń. Trudniej będą mieli, zawodnicy którzy od lat trenują karate, i formułę „full contact” mają we krwi. Mam tu na myśli moich najlepszych uczniów. Ale mam nadzieję, że z czasem, sukcesywnie jakoś sobie z tym poradzimy, przecież techniki są te same tylko siła się zmienia.
Pamiętajmy, że Karate jest sztuką, ale także dyscypliną sportu, która musi się rozwijać, iść z duchem czasu, dostosować się do realnych warunków. Tak też się stało. To pozwoli tej sztuce stać się równorzędną dyscypliną, a tym samym mieć prawa do transmisji telewizyjnych, sięgania po środki, wdrożenia krajowych i lokalnych programów szkoleniowych.
Miejmy nadzieję, że decyzja o włączeniu karate do dyscyplin olimpijskich, przełoży się na nasz region, a w szczególności na Augustowski Klub Karate Kyokushin. Kto wie, może wśród podopiecznych Waldemara Matyki, rośnie grono olimpijczyków. Bardzo na to liczymy i życzymy udanych treningów.
Do grona nowych dyscyplin olimpijskich dołączyło nie tylko karate, ale także: baseball z softballem, skateboarding, wspinaczka sportowa oraz surfing. Do rywalizacji zawodników w tych dyscyplinach dojdzie na letnich igrzyskach w Tokio w 2020 roku.
Napisz komentarz
Komentarze