–Po ugryzieniu przez kleszcza należy więc w ciągu kilku tygodni obserwować skórę. I to nie tylko w miejscu ugryzienia. Jednym z objawów boreliozy może być bowiem rumień wędrujący, który rośnie od środka i obejmuje coraz większą powierzchnię. Należy być bardzo dokładnym, ponieważ nieraz jest on mało widoczny. Jeżeli tylko zobaczymy taką zmianę, szybko idźmy do lekarza, bo to może świadczyć o boreliozie. – przestrzega W. Drejer-Przekop. - Jeżeli zaczerwienienie czy obrzęk skóry pojawi się bezpośrednio po ukąszeniu przez tego pajęczaka, to nie trzeba panikować. Taka reakcja jest bowiem alergiczna, minie sama lub po wprowadzeniu antybiotyku.
Doktor Wiesława Drejer –Przekop dodaje jeszcze, że przy boreliozie nie zawsze pojawia się rumień.
-Wtedy w okresie od czterech do sześciu tygodni od możliwego ugryzienia przez kleszcza obserwujmy swój organizm. Jeżeli nie będziemy odczuwać żadnych dolegliwości, to mimo wszystko warto sprawdzić czy mamy boreliozę, korzystając z badań laboratoryjnych na przeciwciała tej choroby –mówi W. Drejer-Przekop.
Jeżeli chodzi o boreliozę to niestety nie ma żadnej szczepionki na to schorzenie w odróżnieniu do pokleszczowego zapalenia mózgu.
-Pierwszą dawkę można przyjąć już teraz, drugą podajemy po miesiącu, natomiast trzecią po roku. Następnie po trzech latach należy przyjąć szczepionkę przypominającą, a kolejne już co pięć lat. –informuje Joanna Grochowska, pielęgniarka szczepienna z „Przychodni Rodzinnej” na ulicy Hożej w Augustowie. -Odporności na boreliozę w zasadzie nabywamy już po drugiej szczepionce.
Jak pisaliśmy wcześniej, obecnie na kleszcze bardziej narażone są nasze czworonogi. Warto zabezpieczyć naszych pupilów przed kleszczami, bo one również są dla nich groźne.
Napisz komentarz
Komentarze