Na ręce Ministra Zdrowia trafiło pismo, w którym zadowolona z usług augustowskiego szpitala pacjentka w ciepłych słowach opisuje proces leczenia i rekonwalescencji. Emerytowana pielęgniarka z Suwałk we wrześniu 2016 została przyjęta na oddział ginekologiczno-położniczy w Augustowie, prowadzony przez doktora nauk medycznych Bogusława Falkowskiego. Autorka listu zwróciła uwagę na fachową opiekę, ale również na wysoką kulturę osobistą całej załogi oddziału.
„To, czego doświadczyłam na oddziale, jako pacjentka po zabiegu zasługuje na najwyższe uznanie i podziękowania. Wszyscy pracownicy tego oddziału odnoszą się do pacjentek z najwyższą troską, zrozumieniem i szacunkiem. W obliczu obaw związanych z poddaniem się zabiegom medycznym, pacjentka nie jest pozostawiona samej sobie, czuje się bezpieczna i zrozumiana, co niweluje stres i sprzyja rekonwalescencji. Lekarze wykazują się fachowością i wiedzą. Wystarczająco i przystępnie informują o badaniach, odpowiadają na pytania”- napisała pani Irena z Suwałk.
Starosta docenił pracę i zaangażowanie personelu opisywanego oddziału i w trakcie sesji rady powiatu wręczył doktorowi Falkowskiemu medal Jana Pawła II. Szlaszyński zapowiedział również, że w 2017 roku nastąpi remont wyróżnionego oddziału. Zakończona brawami miła uroczystość, dość szybko przerodziła się jednak w poważną dyskusję nad obrazem augustowskiego szpitala w oczach pacjentów. Opozycyjny radny Dariusz Szkiłądź pytał, czy jest monitorowany stopień zadowolenia pacjentów ze świadczonych usług. W ironicznej przemowie Szkiłądzia pojawiła się sugestia, że być może zadowolonych pacjentów jest więcej i należałoby docenić ordynatorów pozostałych oddziałów. Radny sugerował, że list jednej pacjentki nie może być miarodajny przy ocenie pracy szpitala, wobec czego należałoby zapytać o zdanie pozostałych chorych.
Napisz komentarz
Komentarze