Kulminacja
-Tyle na swój temat usłyszałem, a dostrzega pani we mnie jakieś dobre cechy? -zachował stoicki spokój w pierwszych słowach starosta, informując, że dotacje dla szkoły niepublicznej niemającej obowiązku szkolnego powiat wypłaca zgodnie z prawem. Szlaszyński zaproponował, aby dyskusję zawiesić do czasu wydania wyroku przez sąd i zaapelował o wstrzemięźliwość w doborze słów przy formułowaniu opinii. Wtedy do ofensywy przystąpiła zbulwersowana Ewa Wójcik, kontynuując batalię słowną przeciwko staroście i zarzucając powiatowi przywłaszczanie pieniędzy. Zaznaczyła, że podjęła interwencję w swojej sprawie w ministerstwie. Prowadzący obrady Przewodniczący Rady Powiatu Andrzej Sobolewski z trudem panował nad porządkiem na sali, gdyż wypowiedzi były zagłuszane i przerywane. Atmosfera napięcia momentalnie przechodziła w groteskę, gdy pojawiały się sformułowania typu: „Panie starosto, proszę mi nie ściemniać”.
-Nie do zaakceptowania jest sytuacja, w której próbujecie panie wymusić dotację na uczniów, których nie macie, którzy rezygnują ze szkoły. Którzy odchodzą, a byli wykazani w systemie informacji oświatowej -spuentował starosta, zgadzając się z tym, że przepisy nie są do końca precyzyjne i dlatego sprawę musi rozstrzygnąć sąd. Emocje jednak nie opadły, a w kolejnych minutach wzburzona Ewa Wójcik krzycząc zarzuciła przedstawicielom starostwa kłamstwa. Po zakończeniu obrad właścicielka szkoły podchodziła do radnych i zapisywała ich nazwiska. Dzień po sesji odbyła się rozprawa sądowa, podczas której sąd oddalił wniosek właścicielki szkoły niepublicznej. Całość gorącej dyskusji jest dostępna do odsłuchania na łamach portalu Dziennik Powiatowy w poniższym linku:
http://www.dziennikpowiatowy.pl/wiadomosci/599,sesja-rady-powiatu-z-15-listopada-2016-audio-cz-iv
Napisz komentarz
Komentarze