Beata Tomaszewska, nauczyciel Szkoły Podstawowej nr 2 w Augustowie poruszyła kwestię możliwych zmian w szkolnictwie, biorąc pod uwagę zmiany cywilizacyjne świata. Ale także fakt, że obecny system edukacji zakorzeniony jest w XIX wieku. Panelistka przyznała, że w szkole pracuje od 20 lat i wie jak trudno jest cokolwiek zmienić, jeśli nie jest się odważnym, zdeterminowanym i nie będzie się miało wokół siebie osób mogących te zmiany generować. Zdaniem B. Tomaszewskiej XIX wieczny system, który był niegdyś uniwersalny w szkołach, był nastawiony na odtwórczość. Dziś wciąż niestety promowane są rzeczy odtwórcze, a nie twórcze. Istnieją zbyt małe możliwości tego, by przedstawić uczniowi oferty wzbogacające jego rozwój osobisty i emocjonalny. Tymczasem przełożyłoby się to na to, że uczeń oprócz zdobywania wiedzy w szkole sam potrafiłby tworzyć i budować. Zbyt mało przywiązuje się uwagi do rozwoju talentów, a zbyt dużą wagę przykłada się do twardych wyników. Zdaniem B. Tomaszewskiej w dzisiejszych szkołach z jednej strony uczy się odwagi i wolności, a z drugiej ostrzega się przed tym, by być odważnym i zmieniać świat. Wraz ze zmianami, które zachodzą na świecie należy uczynić szkołę atrakcyjną dla ucznia, czego teraz mocno brakuje.
Reklama
Nieuchronna rewolucja w szkole (video)
Edukacja przyszłości będzie diametralnie różniła się od współczesnej. Głównym powodem prognozowanej rewolucji jest fakt, że aktualny system kształcenia jest przestarzały i nie spełnia już wymagań nowoczesnego świata. Takie refleksje towarzyszyły prelegentom panelu edukacyjnego w trakcie konferencji pt. „Augustów i Ziemia Augustowska za 20 lat. Szanse i zagrożenia”.
- 18.04.2019 08:00 (aktualizacja 14.04.2023 09:05)
Napisz komentarz
Komentarze