Strajk ma odbywać się aż do odwołania, co oznacza, że może być kontynuowany nawet do majowych matur. Jak dodaje naczelniczka wydziału, starostwo cały czas ma wszystko pod kontrolą, bo strajk może równie dobrze trwać jeden dzień, ale może i cały miesiąc.
-Na bieżąco monitorujemy sytuację, jesteśmy w stałym kontakcie z dyrektorami szkół i robimy wszystko, by strajk nie odbywał się kosztem młodzieży -podkreśla Bożenna Kondracka.
W miejskich placówkach strajk jest także planowany, ale jak informuje Anita Szostak, kierownik miejskiego wydziału edukacji, egzaminy gimnazjalne i uczniów klas szóstych, odbędą się bez problemów.
-Dyrektorzy szkół wydelegują niestrajkujących nauczycieli do pracy przy egzaminach. Poza tym weszło rozporządzenie, według którego w egzaminach będą mogli wziąć udział nauczyciele niepracujący w szkołach i emerytowani nauczyciele -wyjaśnia Anita Szostak. -Jeśli chodzi o przebieg zajęć w szkołach, to ich dyrektorzy poinformują dokładnie rodziców, jak one będą wyglądać. Dobrze by było, by w miarę możliwości starsze dzieci po prostu nie przychodziły w trakcie strajku do szkoły, ale zapewniamy, że wszyscy uczniowie będą mieli zapewnioną opiekę. Wiadomo, że nie wszyscy, nawet ci, którzy opowiedzieli się za protestem, będą strajkować. Niemniej jednak trzymamy cały czas rękę na pulsie. Tak naprawdę jaką skalę będzie miał strajk nauczycieli dowiemy się rankiem 8 kwietnia.
Anita Szostak dodaje, że strajkować zamierzają także miejskie przedszkola, ale nie wszystkie.
-W dwóch przedszkolach do strajku nie dojdzie. W jednym nie ma bowiem związków zawodowych, a w drugim placówka do strajku nie przystąpiła. Jest to Przedszkole nr 2 i 4 w Augustowie. W pozostałych placówkach ma dojść do protestu -informuje kierownik wydziału miejskiej edukacji. -W pozostałych placówkach przedszkolnych, czyli w Przedszkolach nr 1, 3 i 6 strajk się odbędzie. Zapewniamy, że trzymamy rękę na pulsie i dzieci, mimo protestu, będą miały zapewnioną odpowiednią opiekę.
Jedyną szkołą w Augustowie, która do strajku nie przystąpi jest Społeczna Szkoła Podstawowa STO. Jak mówi Urszula Jurgiel, dyrektor tej placówki, mimo to cała kadra solidaryzuje się ze strajkującymi nauczycielami.
-Nasza szkoła nie posiada związków zawodowych, bo jej organem prowadzącym są rodzice. Niemniej jednak popieramy wszystkie postulaty naszych kolegów. Nosimy też wszyscy specjalne znaczki na znak solidarności z mającymi strajkować nauczycielami -dodaje Urszula Jurgiel.
Napisz komentarz
Komentarze