Muszę zapytać jak układa się pana współpraca ze starostą Jarosławem Szlaszyńskim. W poprzednich latach byli panowie oponentami, z kolei dziś pracujecie ze sobą w harmonii.
-Z panem starostą mieliśmy we wcześniejszych latach różne opinie na pewne tematy. Byłem w ugrupowaniu, które w radzie powiatu pełniło rolę opozycji. Ale nasze dyskusje czy próby starcia poglądów na sesjach zawsze były partnerskie i przyjazne. Nigdy nie było w nas wielkiego zacietrzewienia. Uważam, że konfrontacje różnych poglądów są potrzebne także teraz. Nie spotykamy się jedynie po to, aby sobie słodzić. Przedstawiamy swoje opinie, aby je później bronić i finalnie znaleźć kompromis. Dzięki temu możemy znaleźć dobre rozwiązanie dla różnych palących problemów dla mieszkańców powiatu czy urzędu starostwa. Taki styl pracy przyjęliśmy. Pan starosta od lat wykonuje swoją funkcję i jest bardzo kompetentny w tym, co robi. Dziś mogę to potwierdzić, że bardzo dobrze prowadzi urząd. Cieszę się, że będę mógł współpracować z nim przez najbliższe pięć lat i pomagać mu dla dobra mieszkańców.
Napisz komentarz
Komentarze