W starostwie jest dużo spokojniej
Od kilku miesięcy sprawuje pan funkcję wicestarosty augustowskiego. Jak odnajduje się pan na tym stanowisku i czy zdołał się już pan wdrożyć w arkana pracy w starostwie?
-Przez ostatnie trzy lata miałem do czynienia z pracą urzędniczą, dlatego nie jest to dla mnie nowością. Natomiast praca w starostwie w znacznym stopniu różni się od tej w urzędzie miejskim. Tutaj praca jest dużo spokojniejsza niż w mieście. Znajduję się wśród ludzi bardzo kompetentnych, którzy od lat sprawują swoje funkcje. Powiat w ostatniej dekadzie nie miał burzliwych rewolucji kadrowych, dlatego każdy doskonale zna swoje zadania i wykonuje je na naprawdę wysokim poziomie. Dlatego jest to przyjemna współpraca. Zostałem przyjęty przez załogę bardzo dobrze, każdy służy mi pomocą, bo uczę się zupełnie nowych działań i wyzwań. Jestem za to niezwykle wdzięczny. Poza stanowiskiem wicestarosty pełnię również funkcję rzecznika konsumentów i mam w tym względzie już pewne osiągnięcia, bo mogłem paru osobom pomóc. Pomoc drugiemu człowiekowi sprawia naprawdę ogromną satysfakcję.
Napisz komentarz
Komentarze