Beata Perzanowska
Młode pokolenie pewnie nawet nie wie co znaczy określenie zdun. Starsze zapewne pamięta w domach dziadków kaflowe piece i kuchnie. Mało kto jednak wie, że budowniczy pieców to właśnie zdun. I chociaż technologia grzewcza serwuje nam cały czas nowinki, to warto jednak pochylić się nad tym co trochę archaiczne, ale sprawdzone i klimatyczne. Wiedzą na temat współczesnego zduństwa podzielił się z nami młody adept tej magicznej i zapomnianej już sztuki, który pasję postanowił zamienić na zawód.
-Zaczęło się prozaicznie. Wybudowałem dom i zacząłem zastanawiać się w jaki sposób go ogrzać. Poczytałem i znalazłem najlepsze rozwiązanie. Postawienie w domu pieca. Wiedziałem kim jest zdun, bo dwóch braci mojego taty wykonywało ten zawód. Jako nastolatek pomagałem przy budowie pieców. Wiedziałem jak się buduje piec starą metodą, ale chciałem wybudować go trochę lepszą, a mianowicie stworzoną i opatentowaną przez Kuzniecowa. Znalazłem nawet kilku zdunów, ale oni o tej technologii nie mieli pojęcia więc sam zacząłem się bardziej interesować tym tematem -wyjaśnia Jarosław Truszkowski, właściciel firmy Eko Zdun. -Trafiłem na warsztaty prowadzone przez samego Igora Kuzniecowa i przepadłem z kretesem. Załapałem bakcyla i zduństwo stało się moją pasją.
Napisz komentarz
Komentarze