Widać, że nie wszyscy spośród radnych cieszyli się jednakowo dużym zainteresowaniem głosujących. Albo brakowało im czasu lub chęci do głosowania na siebie. Dość powiedzieć, że podczas gdy Tomasz Miklas otrzymał łącznie imponującą ilość 1529 głosów, to jego klubowy kolega z PiS Jacek Truszkowski zgarnął zaledwie 19 kliknięć. Trudno dziś powiedzieć, który z panów jest bardziej z przytoczonych faktów zadowolony. Zdarzyła się też noc cudów. Drugiego dnia głosowania w niedzielę, 8 kwietnia, o godzinie 22:40 radny Wojciech Krzywiński miał na swoim koncie 73 głosy negatywne przy 1 pozytywnym. Zaledwie dwie godziny później w poniedziałek, 9 kwietnia, o godzinie 00:34 radny Krzywiński miał już 85 kliknięć dobrze oceniających jego pracę w radzie miasta przy 78 głosach negatywnych. Głosowanie miało jednak tak naprawdę tylko jednego bohatera, który zgarnął wszystko i triumfował w obu kategoriach.
Radny wygrał i przegrał
Dobiegł końca trwający przez miesiąc plebiscyt portalu Dziennik Powiatowy, w którym można było głosować na najlepszego i najgorszego radnego miejskiego obecnej kadencji. Zabawy w której oddano ponad cztery tysiące głosów nie należy utożsamiać z sondażem poparcia. Ale warto zauważyć pewien paradoks. Najwięcej ocen pozytywnych otrzymał ten sam radny, który triumfował również w kategorii negatywnych głosów internautów.
- 22.05.2018 14:10 (aktualizacja 13.04.2023 10:54)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze