Czy jest coś, czego według pana nie udało się zrealizować lub można było wykonać lepiej? Jeśli tak, to proszę powiedzieć dlaczego nie udało się osiągnąć pełni sukcesu.
-Gdybym miał wybrać jedną sferę, która wymaga zdecydowanie większej troski, to postawiłbym na edukację w naszym mieście. Burmistrz postanowił zarządzać oświatą wraz z panem Dariuszem Szkiłądziem. Jako radni trochę pochopnie oddaliśmy to pole burmistrzowi, który wcześniej był dyrektorem szkoły. Często rozmawiam z radnymi z komisji społeczno– oświatowej. Skarżą się oni, że wiele rozwiązań i działań było w mieście prowadzonych wbrew opinii radnych, czy też zupełnie z pominięciem uwag rodziców naszych uczniów. Wciąż słyszeliśmy o oszczędnościach, które same w sobie nie są niczym złym, ale nie mogą być głównym wyznacznikiem polityki oświatowej. Tymczasem wykonano szereg błędnych ruchów i w dużym stopniu skonfliktowano środowisko. Tutaj niestety należy się niska nota za wyniki pracy za styl, który dla mnie osobiście jest nie do przyjęcia. Do tej pory nikt nie przedstawił jasnej i zupełnej wizji oświaty w Augustowie. A pamiętajmy, że dzieci i młodzież są naszym największym kapitałem. Na nich powinniśmy opierać myślenie o przyszłości. I to zdecydowanie nasze wspólne zadanie, które nie może czekać. Wokół niego musimy zbudować szerokie porozumienie rodziców i nauczycieli, tak jak dzieje się to w innych miastach stawianych za wzór w tej dziedzinie.
Napisz komentarz
Komentarze