Miejmy wiec nadzieję, że w przyszłym roku, w kolejnej edycji Ekstremalnej Drogi Krzyżowej weźmie udział więcej duchownych, bo rozumiem, że za rok również odbędzie się EDK.
-Zacznę od tego, że kilka dni po EDK bardzo dużo osób do mnie dzwoniło i niektóre z nich narzekały, że nie wiedzieli o takim przedsięwzięciu, że za mało o tym było informacji. Chciałbym uspokoić takie osoby i zapewnić je, że taką drogę można przejść w dowolnym czasie i o dowolnej porze dnia. Wystarczy wejść na stronę www.edk.org.pl, z której można pobrać odpowiednią aplikację z trasą, rozważaniami itd. Stacje na tej trasie są odpowiednio oznakowane i na zdecydowanej większości znajdują się krzyże, które stanowią stałe elementy tamtych miejsc. Namawiam do takiej ekstremalnej wędrówki i jak już podkreślałem wcześniej, sugeruję samotne pokonanie drogi krzyżowej.
Jeżeli chodzi natomiast o kolejną EDK w roku 2019, to może to zabrzmi górnolotnie, ale jestem przekonany, że tak bardzo jest to potrzebne ludziom, że nawet jak nas inicjatorów nie będzie, to droga i tak się odbędzie. Niemniej jednak oczywiście mamy zamiar po raz kolejny współorganizować to przedsięwzięcie. Tym bardziej, że frekwencja w tym roku była zdecydowanie większa niż w ubiegłym, mimo niekorzystnej aury. Świadczy to o tym, że ludzie chcą brać udział w takiej drodze i poczuć tę duchową więź z Bogiem.
Napisz komentarz
Komentarze