Jak mówi Krystyna Wilczewska remont nie był planowany, ale odbywa się dzięki wsparciu ludzi dobrej woli.
-Realizujemy projekt polsko –litewski, na który otrzymaliśmy dofinansowanie na około 1 200 000 zł. W ramach tego przedsięwzięcia będzie zakupiony nowy sprzęt w postaci aparatury medycznej i zrodził się pomysł, by te nowe urządzenia wstawić do odnowionych sal. W zasadzie remonty w takich placówkach jak nasza planuje się wcześniej i wykonuje je wtedy, gdy ma się na to pieniądze –mówi Krystyna Wilczewska. -My tych funduszy nie mieliśmy i zrodził się pomysł, by poszukać tych środków. W mojej głowie pojawiła się myśl, że zakres remontu będzie uzależniony od zebranych pieniędzy. Okazało się, że ludzie mają naprawdę wielkie serca. Pukałam od drzwi do drzwi, do osób prywatnych, instytucji i przedsiębiorców. Zebrane fundusze przekroczyły moje oczekiwania. W sumie udało się pozyskać ponad 82 tysiące złotych. Zakres remontu jest więc bardzo duży.
Napisz komentarz
Komentarze