Optymistyczna ocena przedsięwzięcia ze strony miejskiej
-Rozmawiając o augustowskiej karcie dobrze byłoby patrzeć na nią, jako na pakiet zniżek dla turystów, którzy przebywają w Augustowie powyżej trzech noclegów, wnosząc opłatę uzdrowiskową bądź miejscową. Przypomnijmy, że mamy dwie opłaty. Jedna 4,20 zł, która została zmniejszona o pięć groszy, plus państwo radni wprowadzili opłatę 2 zł, jeśli ktoś korzysta z pola namiotowego. Tak jest w strefie uzdrowiskowej. Natomiast wschód i zachód ma kwotę 2 zł. Swego czasu byłam odpowiedzialna za informację turystyczną. Tam były rozdawane te karty bezpłatnie na okres, na który turysta wniósł opłatę. Porównywaliśmy te dane. Możemy dyskutować czy 790 kart to mało czy dużo. Biorąc pod uwagę, że jest to pierwsza edycja, uważam, że to dość sporo. Oczywiście musimy pracować nad programem, nad promocją i nad tym, aby ośrodki wypoczynkowe bądź inne miejsca noclegowe, w których uiszcza się opłatę, informowały o istnieniu augustowskiej karty turysty. Wydźwięk medialny wśród turystów jest bardzo pozytywny. Dużo z osób posiadających kartę, to kuracjusze z augustowskich sanatoriów, którzy bardzo sobie ten pomysł chwalili. Same funkcjonowanie karty turysty, w tym bezpłatnych przejazdów jest moim zdaniem bardzo ważnym aspektem wizerunkowym, bo jako miasto uzdrowiskowe posiadamy taką kartę, można zostawić samochody na parkingach pod hotelami czy ośrodkami i poruszać się po naszym pięknym mieście z jednego jeziora do drugiego nie korzystając z własnych środków transportu –przekonuje kierownik E. Słucka. Ideę karty turysty poparł też biorący udział w posiedzeniu komisji rewizyjnej radny powiatu augustowskiego z ramienia PiS, który chciałby wesprzeć tę inicjatywę.
Napisz komentarz
Komentarze