Nowe stanowisko, nowe wyzwania, ale na pewno też trzeba mieć doświadczenie, bo nie jest łatwo zarządzać szkołą…
-Na pewno nie jest łatwo, ale jestem przekonany, że sobie poradzę, bo doświadczenia mi nie brakuje. Przez prawie 20 lat byłem dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 4 w Augustowie, a jeszcze wcześniej przez siedem lat zarządzałem szkołą w Biernatkach. Przez te wszystkie lata wielu rzeczy się nauczyłem i wiem już jak do niektórych spraw podchodzić i jakich błędów nie popełniać.
Nie wątpię, jednak do tej pory kierował pan szkołą podstawową, teraz będzie pan dyrektorem szkoły średniej.
-Tego właśnie chciałem. Pewien etap pozostawiłem już za sobą i zależało mi na zmianie, dlatego też wystartowałem w konkursie na dyrektora ACE. Udało się i po ponad miesiącu pracy jestem przekonany, że wybrałem dobrze, jestem pełen werwy i zaangażowania. Faktycznie nie jest to szkoła podstawowa, ale tak naprawdę pracuję cały czas na tych samych ustawach czy rozporządzeniach. Moimi współpracownikami są tak jak do tej pory nauczyciele, pracownicy administracji, rada rodziców, no i są uczniowie, chociaż nieco starsi (śmiech). Na pewno jest to o wiele większa szkoła od tej którą do tej pory kierowałem i przede wszystkim są tu różne kierunki kształcenia. W związku z tym „rządzenie” taką szkołą wymaga innego sposobu, bardziej menadżerskiego niż nauczycielskiego. Ale z tym też sobie dobrze radzę. Nie ukrywam, że jest to dla mnie wyzywanie, ale ja to lubię. Uważam, że Augustowskie Centrum Edukacyjne ma ogromny potencjał, dużo tu się dzieje i że szkoła ma szansę na dalszy świetny rozwój.
Napisz komentarz
Komentarze