W środę, 23 kwietnia, w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku odbyła się poranna odprawa Zespołu Zarządzania Kryzysowego, koordynowanego przez Jacka Brzozowskiego, Wojewodę Podlaskiego. Podczas spotkania poinformowano, że akcja gaśnicza w Biebrzańskim Parku Narodowym cały czas trwa. Na szczęście nie ma ognisk pożaru. Nadal jednak występują zarzewia ognia pod powierzchnią.
W Biebrzańskim Parku Narodowym pracują wszystkie służby, odbywają się zrzuty wody. W gaszeniu pomaga utworzona wczoraj (22.04), w Polkowie magistrala wodna o długości 2500 metrów, umożliwiająca zaopatrzenie w wodę z rzeki Netty.
We wtorek, 22 kwietnia na terenie parku w akcji gaśniczej brało udział 387 strażaków zawodowych i ochotników z powiatu augustowskiego i monieckiego. Ratownicy do działań wykorzystali 104 pojazdy gaśnicze, w tym SHERP-y i quady. Pięć śmigłowców, cztery z Lasów Państwowych i jeden policyjny, wykonało 400 zrzutów wody o objętości 355 metrów sześciennych.
W walce z pożarem pomaga sześć zespołów bezzałogowych statków powietrznych, czyli dronów.
Pożar objął około 450 hektarów nieużytków, trzcinowisk oraz część lasu w bardzo trudno dostępnych, bagnistych miejscach Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Napisz komentarz
Komentarze