Do naszej redakcji często dzwonią jak również przychodzą augustowianie z różnymi nurtującymi ich problemami i sprawami społecznymi. Nagminnie dotyczą one braku porządku w mieście czy to na Rynku Zygmunta Augusta, ulicy Mostowej, 3 Maja czy innej. Ostatnio zadzwonił do nas nasz stały Czytelnik, który narzekał na brud na Rynku Zygmunta Augusta.
-Przecież to centrum miasta. To skandal, żeby w naszym pięknym rynku walały się jakieś papiery i puszki po piwie. Na brudnych chodnikach rośnie trawa, piasek chyba jeszcze od zimy. Do tego klejące się do butów chodniki i pełno niedopałków. Jest sezon, przyjeżdża do nas wielu turystów, co oni pomyślą o naszym mieście, że przyjechali do Sodomy i Gomory? –żalił się mężczyzna (imię i nazwisko znane redakcji) –Na pewno w mieście jest jakaś firma, która zajmuje się sprzątaniem, gdzie są w takim razie jej pracownicy?
Dzień po rozmowie ze zbulwersowanym augustowianinem do naszej redakcji przyszedł inny mieszkaniec naszego miasta, który z kolei krytykował stan ulicy Mostowej.
-Jest to praktycznie główna ulica w naszym mieście, powinna więc być jego wizytówką, a często nie jest. Bywają dni, kiedy na chodnikach walają się papierowe talerzyki po jedzeniu, kubki po kawie itp. –zaznaczał nasz rozmówca (imię i nazwisko również znane redakcji) –Rozumiem, że przyjeżdża do nas masa turystów i może nieraz trudno jest zapanować nad porządkiem, bo więcej ludzi to więcej śmieci. Niemniej wygląda to jakby porządek nie był żadnym priorytetem władz. Wszyscy lubimy czystość i jako mieszkańcy płacący podatki domagamy się, żeby o nią zadbać w naszym mieście. Chodzi jednak nie tylko o to. Co roku przyjeżdżają do nas urlopowicze z całego kraju jak i zza granicy dobrze by było, żeby wyjechali z Augustowa z przeświadczeniem, że warto do nas wracać, bo jest czysto i ładnie.
Napisz komentarz
Komentarze