Krzysztof Przekop by Koty2
Tym razem gra szła o znacznie większą stawkę. Wśród zwolenników ugrupowania Nasze Miasto nierzadki jest pogląd, iż starodrzew w centrum Augustowa należy wyciąć. Dlatego nie należy dziwić się burmistrzowi, że i jemu taki pogląd jest bliski. Populistyczny polityk dostosowuje swoje poglądy do opinii wyborców.
Karolczuk ideę wycinki starodrzewu ogłosił publicznie ponad miesiąc temu. Zilustrował ją wizualizacjami centralnego parku, na których zamiast drzew pojawiła się trawa. Opisaliśmy to i bardzo krytycznie oceniliśmy ten pomysł. Po miesiącu testowania opinii publicznej, po miesiącu rzucania ciężkich oskarżeń wobec niezależnych mediów, które sprawę nagłośniły, po tygodniach milczenia i braku sprostowań, Karolczuk w końcu oświadczył publicznie, że zmienia zdanie i żadne stare drzewo na rynku nie zostanie wycięte. Zrobił to w swoim stylu, czyli w sposób chamski i impertynencki, ale liczy się skutek, jaki razem osiągnęliśmy.
Nie ukrywam, że poczytuję to jako osobisty sukces i sukces całej redakcji. Sukces okupiony wiadrami pomyj wylanymi przez urzędników miejskich na moją głowę, fałszywymi oskarżeniami, porównaniami do mediów kremlowskich. Ale było warto.
Musimy jednak bardzo pilnować decyzji Karolczuka i jego urzędników, gdyż prawda nie jest ścieżką, którą podąża ta ekipa. Ich decyzje opierają się na cynizmie, koniunkturalizmie, naciąganiu prawa, podejmowaniu decyzji znienacka, bez żadnych konsultacji. Dlatego musimy być czujni, zwłaszcza teraz, gdy przynajmniej werbalnie porzucili pomysł wycinki starych lip.
Krzysztof Przekop
Redaktor naczelny
Napisz komentarz
Komentarze