Bartosz Lipiński
Rozmawialiśmy z Rafałem Harasimem krótko po decyzji WSA w Białymstoku. Radny KO nie kryje satysfakcji z wyroku. W poprzednich miesiącach wielokrotnie podkreślał, że ma czyste sumienie i podnoszone pod jego adresem oskarżenia były całkowicie nieuzasadnione. Sąd nie pozostawił złudzeń, przyznał rację radnemu. Harasim przypuszcza, że obóz rządzący miastem nie pogodzi się z kolejną już porażką sądową i raczej można spodziewać się odwołania do NSA.
-Sąd przychylił się do mojego wniosku i uchylił stanowisko rady miejskiej o pozbawieniu mnie mandatu. Moje argumenty zostały uznane. Potwierdzono, że nie naruszyłem zapisów ustawy o samorządzie gminnym. Bardzo się cieszę z tego wyroku sądowego. Od początku byłem bardzo spokojny, podchodziłem do tej sprawy bez emocji. Zarzuty pod moim adresem były kuriozalne, bo prowadząc działalność gospodarczą nie pobierałem żadnych pieniędzy od miasta, a wręcz sam miastu płaciłem. Nie byłem w żaden sposób uprzywilejowany, a traktowany tak jak każdy klient. Będę kontynuował pracę w radzie miejskiej. Znając obecne standardy obozu rządzącego miastem i to jak lubią chodzić po sądach, spodziewam się z ich strony odwołania od wyroku WSA. Nie płacą za swoje pieniądze, dlatego pewnie tak zrobią -powiedział Rafał Harasim.
Niedługo minie rok, kiedy radni koalicji rządzącej ugrupowania Nasze Miasto oraz banitów z klubu PiS, poparli wniosek o wygaszenie mandatu radnego Rafałowi Harasimowi. Powodem miało być rzekome naruszenie zapisów ustawy o samorządzie gminnym zakazujących radnemu korzystania z mienia gminy w prowadzonej działalności gospodarczej. Osoby wnioskujące o pozbawienie go mandatu przekonywały, że firma radnego w okresie sprawowania przez niego mandatu w radzie miasta, miała korzystać z pływalni i płyty piłkarskiej (rządzący radni mówili wręcz o dzierżawieniu tej płyty –przyp.) na podstawie umów zawartych z Centrum Sportu i Rekreacji. Rafał Harasim stanowczo odpierał wówczas sformułowane wobec niego oskarżenia.
Twierdził, że były to nieprawdziwe informacje, bo nie dzierżawił żadnych obiektów miejskich, ale incydentalnie korzystał z płyty boiska do piłki nożnej oraz pływalni, które są jedynymi tego typu obiektami w Augustowie. Rafał Harasim zapłacił Centrum Sportu i Rekreacji powszechnie obowiązujące stawki zgodne z cennikiem i w żaden sposób nie był przez jednostkę miejską uprzywilejowany. Nie korzystał ze zniżek i nie otrzymywał też żadnych dodatkowych profitów.
Przypomnijmy, że radni koalicji rządzącej głosowali za pozbawieniem mandatu Harasima oraz Izabeli Piaseckiej z Koalicji Obywatelskiej zarzucając łamanie zapisów ustawy. W podobnych sprawach dotyczących radnych ugrupowania Nasze Miasto Tomasza Dobkowskiego, a także Mirosława Zawadzkiego, rządząca większość głosowała przeciwko pozbawieniu ich mandatów. Sprzeciwili się także wezwaniu wojewody podlaskiego o podjęcie uchwał w sprawie radnych Naszego Miasta. Wojewoda podlaski był tym samym zmuszony wydać zarządzenia zastępcze dotyczące wygaśnięcia mandatów radnych miejskich Dobkowskiego i Zawadzkiego. Wszyscy z wyjątkiem Harasima otrzymali niekorzystny wyrok WSA, a o ich dalszej obecności w radzie rozstrzygnie Naczelny Sąd Administracyjny. Z obecnej perspektywy warto jest wrócić do sesji z kwietnia 2021 roku i posłuchać opinii radnych koalicji rządzącej, a także zaprezentowanych interpretacji prawnych.
Nagranie audio dyskusji nad wygaszeniem mandatu Rafałowi Harasimowi (29 kwietnia 2021):
Głosowanie nad wygaszeniem mandatu Rafałowi Harasimowi (29 kwietnia 2021):
Napisz komentarz
Komentarze