Bartosz Lipiński
Po kilkumiesięcznej ciszy powróciła sprawa budowy południowo-wschodniej obwodnicy Augustowa. Będzie to pierwsza obwodnica, która zamiast wyprowadzić, wprowadzi TIR-y do miasta. To bardzo realny scenariusz. Dlatego opozycja w augustowskiej radzie miejskiej twardo domaga się odrzucenia wszystkich wariantów przebiegu niechcianej obwodnicy i sprzeciwia się także powrotowi ruchu ciężkiego na drogę krajową nr 16. Koalicja rządząca wspiera tzw. wariant burmistrza zakładający przebieg nowej obwodnicy przez sam środek Puszczy Augustowskiej. Dlaczego obóz rządzący miastem tak bardzo wspiera powstanie obwodnicy i mówi, że jest to przesądzone? Na niedawnej sesji rady miejskiej mówili o NATO, transporterach i obronie przed agresorem. Ogromną wiedzą militarną popisywała się Alicja Dobrowolska.
-Ta obwodnica to wymóg NATO. Prowadzone przez Polskę szlaki transportowe, przez które mogą przemieszczać się jednostki wojskowe NATO, są niezbędne dla skutecznej realizacji polityki odstraszania i obrony flanki wschodniej. Chcecie państwo zablokować szlak, którym mają przemieszczać się transportery, wojska i pomoc humanitarna dla Litwy, Łotwy i Estonii –alarmowała Alicja Dobrowolska
Ze słowami przewodniczącej polemizował Leszek Cieślik.
-Nikt niczego nie blokuje. Szlak istnieje, bo jest budowana Via Carpatia. Minister transportu w porozumieniu z ministrem obrody narodowej w drodze zarządzenia określi wykaz dróg o znaczeniu obronnym, a zarządzenie nie będzie ogłaszane. Nie ma czegoś takiego jak drogi NATO-wskie. Niedawno żołnierze paktu jechali autostradą A4 i nie szukali żadnych dróżek do przemieszczania się obok Wrocławia. Apeluję do pana burmistrza i pani przewodniczącej oraz do innych osób, aby nie nadużywali więcej argumentu, że chodzi o drogę strategiczną -prosił były burmistrz Augustowa Leszek Cieślik.
Radna Wilczewska wsparła L. Cieślika.
-Nie można mówić, że droga, o której rozmawiamy będzie służyła do transportu ciężkiego sprzętu bojowego. Nikt z nas nie wie, jaka trasa zostanie do tego wybrana. Jestem przeciwna ponownemu wpuszczaniu TIR-ów do Augustowa i zniszczeniu przyrody – mówiła Krystyna Wilczewska.
Do rewelacji Alicji Dobrowolskiej odniósł się lider augustowskiego PiS.
-Mówimy o budowie bardzo złej i szkodliwej drogi dla Augustowa. Mam wrażenie, że pani przewodnicząca Alicja Dobrowolska wraca ze sztabu sił połączonych NATO i ma jakieś najświeższe informacje. Pani opowiada rzeczy niestworzone i jest pani autorem najbardziej absurdalnych słów na temat tej obwodnicy. Czy dla wojsk albo pomocy humanitarnej istnieją jakieś przeciwwskazania do przemieszczania się w jakimkolwiek miejscu Europy? Jeżeli jest potrzeba przemieszczania się czegokolwiek związanego z obronnością i ratowaniem życia, to nikt nie pyta pani Dobrowolskiej, w jaki sposób została zakwalifikowana ta droga. Opowiada pani rzeczy tak absurdalne, że aż trudno jest komentować. Nikt z decydentów w Warszawie, Waszyngtonie albo w Brukseli nie będzie panią pytał o zgodę na przejechanie którąkolwiek z dróg. Jeżeli jest potrzeba, wojsko korzysta z każdej drogi -mówił radny Marcin Kleczkowski.
-Szapaba, kłaniam się w pas panu Marcinowi Kleczkowskiemu, który neguje rządowe dążenie do budowy tej obwodnicy -komentowała Alicja Dobrowolska, przewodnicząca rady.
Opozycja przekonywała, że nic nie jest przesądzone. Ale rządzący upierali się, że obwodnica powstanie i nie mamy na to żadnego wpływu.
-Ta droga powstanie. Mówią o tym wszyscy decydenci. Nie wiem, jaki dokument i jaka ważna osobistość musiałaby to państwu potwierdzić -oceniał burmistrz Mirosław Karolczuk.
*Artykuł ukazał się w 10/2022 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Napisz komentarz
Komentarze