Krzysztof Przekop by Koty2
Trwa wojna w Ukrainie
Rosyjska agresja na niepodległą Ukrainę trwa już dwa tygodnie. Jak mówią specjaliści Putin i jego armia tę wojnę już właściwie przegrali. Rzecz jasna, nie jest to przegrana na kolanach. Putin dysponuje ogromną i silną armią, wielokrotnie silniejszą od armii ukraińskiej. Dlatego ta przegrana nie jest spektakularna.
Bohaterem na miarę światową został Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy. Nie zgodził się na ewakuację Kijowa, mimo kilku zamachów zorganizowanych na niego przez Rosjan. Przejął na Ukrainie rząd dusz. Zagrzewa do walki, sam będąc na pierwszej linii. Poparcie wśród Ukraińców ma na poziomie 90%. Trudne czasy rodzą bohaterów, tchórzy i cwaniaków. Wołodymyr Zełenski już został bohaterem.
Dowcip na wojnie
Pierwszych porażek armia rosyjska doświadczyła na niwie informacyjnej. Ukraińcy całkowicie przejęli inicjatywę w przekazie medialnym, w mediach tradycyjnych i elektronicznych. Armia rosyjska pokazywana jest jako banda nieudaczników, amatorów którzy nie potrafią wykorzystać ogromnej przewagi. Okazuje się, że w ciężarówkach pękają opony, bo przez lata nikt ich nie sprawdzał. Inna informacja dotyczy tego, że Cyganie ukradli Rosjanom czołg. Jest więcej takich newsów.
Ukraiński fiskus ogłosił oficjalnie, że zdobycznego czołgu lub samochodu pancernego nie trzeba zgłaszać do opodatkowania. Według ukraińskich urzędników wartość rosyjskiego sprzętu jest pomijanie mała. W tym czasie na ukraińskich portalach aukcyjnych widzimy wysyp ogłoszeń dotyczących sprzedaży rosyjskiego sprzętu bojowego, od pistoletów do samolotów.
Z internetu możemy się dowiedzieć, że racje żywnościowe znalezione przy rosyjskim jeńcu były przeterminowane o 7 lat.
Rosjanie porzucają sprzęt, bo kończy się im paliwo, albo z powodu głupoty nie mają przy sobie map. Do szczytu żołnierskiej głupoty można zaliczyć dwóch rosyjskich czołgistów, którzy w jednej z ukraińskich miejscowości zgłosili się na posterunek policji z prośbą o paliwo do czołgu.
Załoga innego czołgu spytała o drogę kolejarzy. Wskazali oni oczywiście ślepy zaułek, w którym zatrzymali okupantów.
Ukraiński państwowy zarząd dróg namawia Ukraińców do usuwania drogowskazów, by utrudnić Rosjanom nawigację. Plakat tej akcji pokazuje drogowskazy, gdzie każdy kierunek oznaczony jest na ch*j.
Do wojny informacyjnej przystąpili hacktywiści z międzynarodowej grupy Anonymous. Oprócz bardzo poważnych akcji, jak blokowanie stron internetowych rosyjskich urzędów państwowych, opublikowanie współpracowników putinowskiego reżimu, czy włamanie się na kanały telewizyjne i nadawanie prawdziwych informacji z frontu, potrafili zhakować także systemy luksusowego jachtu Putina, by skierować go „do piekła”.
Ukraińcy stale twierdzą, że rosyjska armia to zbieranina dzieciaków wyposażona w złom.
Pomoc będzie potrzebna długo
Niestety humor i dowcip Ukraińców nie mogą przysłonić ofiar cywilnych liczonych już w tysiące, zniszczonych miast, lotnisk, fabryk i osiedli. To oczywista zbrodnia i jej autorzy do końca życia muszą liczyć się z daleko idącą międzynarodową odpowiedzialnością karną.
Europa musi zmierzyć się z ogromnym podwyżkami cen paliw, ale umówmy się, nie jest to zbyt wygórowana cena za pokój. Każdy chyba Ukrainiec chętnie by się z nami zamienił.
Naszą rolą jest zmniejszanie cierpienia uchodźców. Możemy ich przyjąć pod nasz dach, możemy wpłacić pieniądze na jedną z wielu akcji charytatywnych, możemy dostarczyć potrzebne rzeczy do punktów zbiórek.
W najnowszym wydaniu Przeglądu Powiatowego bardzo szczegółowo opisujemy dostępne w Augustowie i okolicznych gminach możliwości niesienia pomocy.
Obwodnicą mają jechać czołgi
Tematem okładkowym najnowszego wydania Przeglądu Powiatowego jest południowo-wschodnia obwodnica Augustowa. Dla wielu kompletnie niezrozumiała inwestycja, która zdaniem burmistrza i koalicji rządzącej w radzie miejskiej jest już przesądzona. Będzie to obwodnica historyczna i szczególna, bo zamiast wyprowadzić TIR-y z miasta, prawdopodobnie je do miasta wprowadzi. Do tej pory nie wiedzieliśmy jaki jest cel uszczęśliwiania mieszkańców Augustowa tak kontrowersyjnym przedsięwzięciem. W końcu z niewiedzy wyprowadziła nas przewodnicząca rady miejskiej, popisując się przy tym niezwykłą wręcz wiedzą militarną. Polecam obowiązkowo lekturę artykułu: “NATO w Augustowie. Obwodnicą mają jechać czołgi”.
Pytania o wspieranie prywaty
Przed tygodniem pisaliśmy o zaskakującym głosowaniu na sesji. Banici z klubu PiS postawili się ugrupowaniu Nasze Miasto i głosowali razem z opozycją w obronie pieniędzy rodziców dzieci korzystających z jedynego augustowskiego żłobka publicznego. Jeszcze raz czapki z głów przed banitami za tak zaskakującą szarżę. Radni ugrupowania Nasze Miasto byli przeciwni zwolnieniu rodziców z opłaty za żłobek i proponowali im podwyżkę. Ponadto w swojej narracji wyrażali dużą troskę o niepubliczne placówki. Podobnych sytuacji było więcej w ostatnich latach. Nasz doskonale znany rozmówca opisuje najbardziej znamienne historie. Można dowiedzieć się o nich z tekstu: “Czy chodzi o wsparcie prywaty?”.
Burmistrz poczuł się bardzo pewnie
Rządzący znowu grożą sądem. Mało im najwyraźniej dotychczasowych procesów i porażek sądowych z ludźmi o innych poglądach. Teraz w roli grożącego sądem występuje burmistrz, a narażona na batalię sądową ma być radna opozycji. Cała historia zakrawa na kpinę. Choć burmistrz mógł wypowiedzieć kontrowersyjne słowa pod wpływem emocji i impulsu, to po ochłonięciu powinien przeprosić radną. Chyba, że ma inny pomysł i rzeczywiście chciałby zaserwować mieszkańcom kolejny głośny medialnie proces z władzą augustowską w tle. Jeśli tak, to z całą pewnością będziemy go szeroko relacjonować. Więcej informacji o bulwersującej sprawie w artykule: “Burmistrz straszy radną sądem”.
Poszukują historycznych pamiątek
W Augustowie prężnie działa Instytut Pileckiego. Cały czas trwają prace nad stworzeniem w dawnym Domu Turka Muzeum Obławy Augustowskiej. Pracownicy tej instytucji obecnie zbierają wszelkie możliwe historyczne przedmioty, zdjęcia, mapy, publikacje związane nie tylko z ofiarami Obławy Augustowskiej, ale także z okresem międzywojennym i powojennym. Udało im już się zebrać imponujące zbiory. Zostały one przekazane przez mieszkańców Augustowa i okolic. W artykule pod tytułem „Tajemnicza niemiecka księga i archiwalne fotografie” opisujemy dokładnie na czym polega cała inicjatywa i co udało się ciekawe pracownikom instytutu pozyskać.
Skoro mowa o Domu Turka to przy okazji rozmowy z pracownikami Instytutu Pileckiego w Augustowie zapytaliśmy o najbliższe plany związane z tym obiektem. W tekście pod tytułem „Otwarcie muzeum już w przyszłym roku” można znaleźć informacje jakie działania zostały podjęte związane z przygotowaniem budynku do stworzenia Muzeum Obławy Augustowskiej.
Centrum dowodzenia w mieście
Dużo miejsca w gazecie poświęcamy sprawie udzielania pomocy Ukrainie. Widać, że augustowianie przejmują się losem ukraińskich uchodźców i pomagają im jak tylko mogą. W pomoc angażują się różnego rodzaju instytucje i osoby prywatne. W artykule pod tytułem „Władze Augustowa o pomocy wschodnim sąsiadom” opisujemy ostatnie działania władz miejskich związane z organizacją pomocy humanitarnej.
W tym numerze nie zabraknie też sportu. Augustowska Sparta osiągnęła ostatnio duży sukces, piszemy również o sukcesach augustowskich zawodników Jiu Jitsu i rozmawiamy o życiu z mieszkańcami Augustowa. Jak zawsze sporo polityki lokalnej.
Warto kupić „Przegląd Powiatowy”, bo jest co poczytać.
Krzysztof Przekop
Redaktor naczelny
Napisz komentarz
Komentarze