Tak zwaną ustawę przedszkolną wprowadził rząd PO w 2013 r. Dzięki niej dostęp do przedszkola miały zyskiwać z każdym rokiem coraz młodsze dzieci. Od 2015 r. gminy miały obowiązek zapewnić miejsca wszystkim czterolatkom, a od września 2017 r. muszą zagwarantować to również trzylatkom. Pięciolatki już wcześniej miały zagwarantowane przedszkola, żeby rok później – jako sześciolatki – obowiązkowo pójść do szkoły podstawowej.
Wiemy, że gminy przygotowywały się do tego od kilku lat. Jednak w związku z reformą oświaty PiS sporo się zmieniło. Okazuje się bowiem, że w niektórych miastach może być problem z zapewnieniem każdemu trzylatkowi miejsca w przedszkolu.
Jak w związku z tym wygląda sytuacja w augustowskich przedszkolach, czy od września 2017 roku wszystkie trzylatki znajdą miejsca w placówkach? Takie pytanie zadaliśmy Wojciechowi Walulikowi, burmistrzowi Augustowa. Okazuje się, że rodzice trzylatków, którzy chcą posłać swoje pociechy do przedszkoli, nie powinny mieć powodów do obaw.
-Zapewniam, że wszystkie chętne do skorzystania z oferty publicznych przedszkoli trzylatki i ich rodzice, znajdą miejsce. Ustawodawca dopuszcza możliwość tworzenia do sześciu oddziałów zamiejscowych, więc w sytuacji, jeśli zgłosi się do nas więcej chętnych rodziców trzylatków niż posiadamy obecnie miejsc w przedszkolach, utworzymy oddział zamiejscowy przystosowany do potrzeb dzieci, z zapewnieniem im najlepszych możliwych warunków do wychowania i zabawy –podkreśla Wojciech Walulik.
Napisz komentarz
Komentarze