Spędzili też 24 godziny w obozowisku zimowym w lesie, gdzie musieli, za pomocą zdobytej wiedzy przetrwać dobę w trudnych warunkach
-Peowiacy z powodzeniem rozpalili kilka typów ognisk i zbudowali kilka improwizowanych schronień. Mimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych w ciągu pięciu godzin pokonali 25 kilometrów by powrócić do bazy –mówi mjr Piotr Augustynowicz, komendant główny POW.
Napisz komentarz
Komentarze