W Rio nasza reprezentacja zajęła 33 miejsce w klasyfikacji medalowej, a np. małe Węgry 12.
-Węgry zajęły w klasyfikacji medalowej 12 miejsce, gdyż jakiś czas temu postawili na kilka dyscyplin sportu, w których się specjalizują i tam zdobywają medale. Czy my musimy iść tą drogą? Jeżeli również postawimy na konkretne dyscypliny, inne mogą mieć kłopoty. Nie mamy stuprocentowej gwarancji, że jak wpompujemy dodatkowe pieniądze w 5-6 dyscyplin, to nagle będziemy w nich najlepsi. Weźmy za przykład gry zespołowe. Tam pieniędzy jest bardzo dużo, a medali olimpijskich nie zdobywamy. Nie zawsze ilość pieniędzy w danej dyscyplinie sportu można przełożyć na wyniki osiągane podczas Igrzysk Olimpijskich. Pieniądze są ważne, ale nie są jedynym czynnikiem decydującym o sukcesie.
Jak ocenia Pan rok 2016 w polskim sporcie? Oprócz rozczarowań, jakim były odległe miejsca naszych murowanych faworytów medalowych na Igrzyskach, były też spektakularne sukcesy. Mówię tu choćby o ćwierćfinale Mistrzostw Europy piłkarzy nożnych.
-Najważniejszą imprezą sportową były Igrzyska Olimpijskie. Może pozostał niedosyt, ale podobnie jak wszyscy kibice cieszyłem się z każdego medalu. Najbliższe mojemu sercu jest wioślarstwo, dlatego złoty medal naszej dwójki przysporzył mi wiele radości. My, jako wodniacy trzymamy się razem, dlatego ucieszyły mnie również srebrne i brązowe medale naszych kajakarek. Kolejną ważną imprezą, która odbyła się w tym roku były Mistrzostwa Europy w piłce nożnej i ćwierćfinał polskiej reprezentacji. To bardzo dobre miejsce. Dzięki temu nastąpił również ogromny skok Polski w rankingu FIFA. Reprezentację prowadzi bardzo dobry trener, drużyna może pokusić się w przyszłości o jeszcze wyższe cele. Nasi piłkarze są zawodnikami światowej klasy i inne kraje powoli nam ich zazdroszczą. Grają w najbardziej renomowanych klubach zagranicznych, nareszcie doczekaliśmy się reprezentacji na miarę naszych oczekiwań. Marzymy o medalach, ale to też następuje etapami. Mam nadzieję, że w 2018 roku podczas Mistrzostw Świata w Rosji, nasza reprezentacja pokaże się z jeszcze lepszej strony. Uważam, że Igrzyska Olimpijskie i Euro 2016 były najważniejszymi wydarzeniami roku. Pozostał spory niedosyt po Igrzyskach i duże zadowolenie z postawy piłkarzy nożnych. Ale trzeba pamiętać o tym, że ćwierćfinał jest miejscem ciągle odległym od strefy medalowej. Dlatego cieszę się przede wszystkim z medali, które zdobyliśmy na Igrzyskach, choć mogło być więcej. Ale wyżej oceniam sukces medalistów olimpijskich, niż ćwierćfinał Euro reprezentacji piłkarzy nożnych.
Napisz komentarz
Komentarze