Wiem, że od pewnego czasu prowadzi pan akcję zbierania podpisów wśród augustowian pod petycją wyrażającą poparcie wariantowi burmistrza. Na czym dokładnie polega ta akcja i jaki jest efekt podejmowanych przez pana działań?
-Sprawa jest prosta. Nie chcemy TIR-ów w mieście. Skoro ruch ciężarowy będzie znowu dozwolony na DK16, to potrzebujemy obwodnicy. Jednak nie nad jeziorem i w mieście jak proponuje GDDKiA, ale daleko od miasta, jak proponuje burmistrz. Każdy głos się liczy. Każdy podpis ma znaczenie. Wspólnie musimy przekonać rządzących w kraju, że skoro obwodnica jest potrzebna i musi powstać, to tylko i wyłącznie w wariancie rozsądnym i bezpiecznym dla miasta. Daleko od naszych domów. Napisałem petycję, ogłosiłem w internecie. Zgłosiło się do mnie już kilkadziesiąt osób deklarujących pomoc nie tylko z Augustowa. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy się włączyli. Takie wsparcie motywuje. Już mamy grubo ponad 2 tysiące podpisów.
Napisz komentarz
Komentarze