Kamienica, w której kiedyś mieścił się pamiętny „Rolnik”, obecna poczekalnia PKS oraz budynek z dachem pokrytym rdzą stojący naprzeciwko kolumny Króla Zygmunta Augusta -to o tych nieruchomościach mowa. Do większości z tych budynków zdążyliśmy się już przyzwyczaić i nawet nie zauważamy ich przechodząc obok. Jednak bardziej wrażliwi na piękno mieszkańcy naszego miasta nieraz sygnalizowali nam, by zająć się tematem. Jesteśmy turystycznym miastem, musimy więc zadbać o jego atrakcyjność, nie tylko ze względu na nas samych, ale także odwiedzających nas gości. Jak się jednak okazuje nie jest to takie łatwe.
Rdzawa wizytówka centrum
-Czy nie można w końcu pomalować dachu na tym budynku naprzeciwko kolumny Króla Zygmunta Augusta? Przecież taki zaniedbany obiekt to dla naszego miasta antyreklama -oskarżył się nam jeden z naszych Czytelników.
Wojciech Walulik, burmistrz miasta, nie ukrywa, że widok zaniedbanych i brzydkich budynków też nie daje mu spokoju. Jednak nie ma na to bezpośredniego wpływu, bo są to własności prywatne. Mimo to, stara się wpłynąć na krnąbrnych właścicieli brzydkich wizytówek naszego miasta.
-Jakiś czas temu rozmawiałem z właścicielem budynku (z rdzawym dachem) i obiecał mi, że rozwiąże problem. Częściowo z tego zobowiązania się wywiązał, bo ściany nieruchomości odmalował. Niestety dach nadal straszy –dodał włodarz. –Zwrócę się więc ponownie do tego pana i mam nadzieję, że w końcu ten problem załatwi raz a dobrze.
Burmistrz dodał jeszcze, że konsekwentnie będzie namawiał też pozostałych właścicieli zaniedbanych budynków do uporządkowania „własnego podwórka”, którego wygląd świadczy o właścicielu, ale w tym wypadku także o naszym mieście. A przecież takich nie brakuje, bo wygląd budynku w którym mieści się obecnie poczekalnia PKS, też ma wiele do życzenia.
Napisz komentarz
Komentarze