Do apelu przyłącza się także burmistrz Augustowa, Wojciech Walulik, który oczywiście zna problem, bo istnieje on także w innych miejscach Augustowa.
-W związku też z tym, ustawiliśmy w mieście kilka koszy na psie odchody i zamierzamy jeszcze zwiększyć ich ilość –dodaje włodarz. –Wiem jednak, że sprzątanie po swoich pupilach idzie opornie. Dlatego apeluję, żeby zwracać na to szczególną uwagę, bo problem nie zniknie jeżeli wszyscy, zarówno władze jak i mieszkańcy nie będą wywiązywali się ze swoich obowiązków.
Przypominamy, że za nieuprzątnięcie odchodów po swoim psie policja może wystawić mandat w wysokości od 20 do 500 złotych, a gdy sprawa trafi do sądu, to wówczas kara może wynosić nawet 5000 zł.
-My też znamy ten problem, ale wiadomo, że nie będziemy stać 24 godziny na dobę i wypatrywać niesfornych mieszkańców –mówi komisarz Paweł Jakubiak, oficer prasowy augustowskiej policji. –W związku z tym problemem rozważymy, czy miejsca, gdzie najczęściej dochodzi do tego nieprzyjemnego procederu, powinne znaleźć się na mapie zagrożeń.
Nie możemy oczywiście zapominać o osobach, które po swoich pupilach sprzątają, bo takich nie brakuje. Cały czas jednak jest ich za mało. Zapewne minie jeszcze sporo czasu zanim nasza mentalność, jeżeli chodzi o tę kwestię, się zmieni. Ale trzeba o tym przypominać i krytykować tych, którzy pozostawiają „miny” po swoich pupilach na trawnikach. Dbajmy zatem wspólnie o pozostawianie czystości po swoich pupilach i najlepiej zacznijmy od siebie.
Napisz komentarz
Komentarze