Prezes augustowskiego klubu filmowego podkreśla, że w całym tym zamieszaniu z nagrodami, najważniejszy jest sam udział w gdyńskim festiwalu.
-Co roku jeździmy na festiwal do Gdyni, by między innymi oglądać i wybierać filmy, które potem prezentujemy na naszym przeglądzie 3 x Gdynia. Wręczanie nagród odbędzie się podczas festiwalowej gali gdyńskiego festiwalu, którą zaplanowano na 17 września -mówi Bartosz Świerkowski. -Cieszymy się, że nasz klub znajduje się w gronie tak wielu znakomitych nominowanych, bo nagrody są wręczane w różnych kategoriach np. na najlepsze kino, najlepszy plakat czy najlepszego krytyka filmowego. W tej ostatniej kategorii znajduje się trójka osób dobrze znana nam i naszej widowni. Są to Diana Dąbrowska, Błażej Hrapkowicz i Łukasz Maciejewski. W ubiegłym roku na festiwalu byłem z Mariuszem Korzenieckim z rady programowej naszego klubu i przeżywaliśmy trochę tamtą nominację chociaż wiedzieliśmy, że mamy małe szanse. W kuluarach mówi się, że zawsze jest jakaś polityka przyznawania nagród. Mówi się, że kapituła kieruje się takimi a nie innymi kryteriami. Wszyscy byśmy chcieli żeby świat był piękny i kapituła kierowała się programem czy zorganizowanymi wydarzeniami. Mimo świadomości tego wszystkiego, to podczas tegorocznej gdyńskiej gali zapewne mnie przywiążą do fotela żebym w kółko nie chodził z przypływu emocji. Jeśli nie będzie transmisji z wręczania naród, to na pewno poinformujemy o przebiegu tego całego wydarzenia.
Myślę, że 17 września, cały Augustów będzie trzymał kciuki za augustowski klub filmowy. Rozmawiając z mieszkańcami naszego miasta nasuwa się jeden wniosek, że wszyscy kibicują klubowi.
-Będziemy z wypiekamy na twarzy oczekiwać na werdykt jury -mówią augustowianie.
Sami członkowie rady programowej też będą czekać na wieści od swoich wysłanników z Gdyni.
Napisz komentarz
Komentarze