Augustowski Blues Maraton na dobre wpisał się w muzyczny kalendarz imprez w naszym mieście i co roku przyciąga rzesze miłośników tej wyjątkowej muzyki. W tym roku na pewno każdy, kto pojawił się na pieczołowicie zorganizowanych koncertach, poczuł bluesa. A było w czym przebierać. Pierwszego dnia w środę, 17 lipca, na scenie w Centrum Rekreacyjnym Kaktusik, wystąpili młodzi muzycy z Augustowa „Ten Inches”. Po nich scenę opanowała kapela z Gliwic Around the Blues. Środowy koncert zakończył rosyjski zespół „Moscow Beatballs”, który rozbujał kaktusikową publiczność między innymi przebojami muzyki pop w aranżacji bluesowej.
To był dopiero początek bluesowej uczty, bo już kolejnego dnia również w „Kaktusiku”, słuchaczami zawładnęły takie kapele jak: nowy zespół Jana Gałacha o wdzięcznej nazwie „Chaszcze”,w składzie Jan Gałach, Max Ziobro, Paweł Muzzy Mikosz i Tomek Łajbak, potem na scenę weszli znani augustowskiej publiczności muzycy z „Keith Thompson Band”. Koncert zakończył się spektakularnym występem Bartka Sosnowskiego,który zagrałz dodatkowymi muzykami – basistą i wokalistką Moniką Kręt. Oprócz publiczności będącej w Kaktusiku, Sosnowskiego mogli także posłuchać „trójkowicze”, ponieważ koncert był transmitowany na żywo w radiowej Trójce w ramach audycji redaktora Jana Chojnackiego „Bielszy odcień bluesa”.
W piątkowy wieczór rytmy bluesa rozbrzmiały nie tylko w Kaktusiku, ale także na wodach jeziora Necko. Z lądu płynęły dźwięki takich zespołów jak: „Hard Times Trio”, „JJ Band” i blues-rockowy „Pokój Nr 3”.Na wodzie, a dokładnie na statku w tym czasie trwał jam session między innymi takich muzyków jak: Jana Gałacha wzmocnionego przez wokalistkę Joanną Kaniewską, Łukasza Wiśniewskiego, członków „Keith Thompson Band” oraz Bartka Sosnowskiego i Wojciecha Cugowskiego.
Napisz komentarz
Komentarze