Turniej został rozegrany na polu golfowym Lisia Polana. Do zawodów stanęły naprzeciw siebie dziesięcioosobowe zespoły. Tradycyjnie, jak co roku, turniej rozegrany był w trzech formatach „match play”, w których liczy się wygranie dołka, polegające na mniejszej liczbie uderzeń na każdym dołku.
-Pierwszy format Foursome, polega na tym, że naprzeciw siebie grają dwie dwuosobowe drużyny, a zawodnicy w drużynie grają naprzemiennie jedną piłeczką. Kolejny format to
Four balls, w którym znowu stają do rywalizacji dwuosobowe drużyny i tu każdy z graczy gra swoją piłeczką, a do wyniku drużyny zalicza się rezultat lepszego z graczy –tłumaczy Robert Hanisz, prezes Augustowskiego Klubu Golfa. – Turniej kończy się rundą dziesięciu
indywidualnych pojedynków meczowych jeden na jeden.
Choć rundę fourball wygrali białostoczanie, to nasi golfiści prym wiedli w rundzie foursome oraz rundzie meczów 1 na 1, co w efekcie przełożyło się na zwycięstwo całego turnieju. Piękny puchar nadal pozostanie więc w Augustowie, bo w ubiegłym roku augustowianie również tryumfowali.
-Z jedenastu rozegranych do tej pory zawodów białostoczanie wygrali trzy razy, nasza drużyna natomiast osiem razy – mówi z dumą Robert Hanisz.
Zwycięstwo zasługuje na duże brawa, tym bardziej, że aura niezbyt sprzyjała golfowym rozgrywkom.
-O ile jeszcze w sobotę było tylko 27 stopni, to już w niedzielę był to koszmar, temperatura w cieniu dochodziła bowiem do 37 stopni i tylko całkiem spory wiatr pomagał przetrwać nam na polu. Nasze drużyny w komplecie ukończyły niedzielną rundę, co było naprawdę wyczynem prawdziwego hartu ducha –dodaje R. Hanisz.
Oto wyniki poszczególnych rund:
- Runda fourball Białystok 3 -Augustów 2,
- Runda foursome Białystok 1,5 -Augustów 3,5
- Runda meczów 1 na 1 Białystok 2,5 -Augustów 7,5
Napisz komentarz
Komentarze